Portal opublikował wywiad z polskim reżyserem przeprowadzony przed premierą, która odbyła się we wtorek w Rosyjskim Teatrze Dramatycznym im. Maksyma Gorskiego. Inny ukazał się we wtorek na najpopularniejszym białoruskim portalu Tut.by.
Portale zwracają uwagę na wymowę sztuki Dorfmana: jej akcja dzieje się w kraju, który przeżył okres władzy totalitarnej. Główna bohaterka, dawna opozycjonistka, spotyka po latach mężczyznę, w którym rozpoznaje swego dawnego oprawcę i chce się na nim zemścić.
Krzysztof Zanussi ocenił w rozmowie z Tut.by dramat Dorfmana jako sztukę, która „nie ma politycznego kontekstu, ale jest bardzo aktualna z etycznego punktu widzenia (...) Jeśli wybrałem tę sztukę i postanowiłem wyreżyserować ją właśnie na Białorusi, to oczywiście rozumiałem, że ma ona związek z waszym doświadczeniem, waszą rzeczywistością i cierpieniami. Jednak w jakim stopniu, to już nie mnie sądzić” — powiedział.
W „Biełorusskije Nowosti" stwierdził: „Śmierć i dziewczyna mówi o tym, jak poradzić sobie z niesprawiedliwością, jak żyć z tym, że zło zwycięża, zostaje nieukarane”.
Na przedpremierowy pokaz spektaklu, polski reżyser zaprosił opozycyjnego polityka, lidera kampanii „Europejska Białoruś” Andreja Sannikaua