Jacek Cieślak z Wrocławia
Konserwatywna awangarda
Reżyser powstał z miejsca po zakończeniu fragmentu, który w ironiczny sposób wyprzedza ewentualne krytyczne głosy na temat eksperymentu Garbaczewskiego. Litwiniec skorzystał z okazji lub też dał się sprowokować. Krzyczał, by ruszyć na ratunek teatrowi. Aktor Adam Szczyszczaj grający improwizowany fragment, skomentował występ Litwińca i spektakl już bez zakłóceń został zagrany do końca.
Ostrzeżenie
Przypomnijmy, że niedawno grupa widzów przerwała "Do Damaszku" Jana Klaty w Starym Teatrze okrzykami "Hańba". Warto wiedzieć, że w spektaklu „najmocniejszą nieobyczajną sceną" jest włożenie aktorce ręki pod spódnice.
Okrzyk "Hańba" został ironicznie powtórzony we wrocławskim "Kronosie". „Hańba!" krzyczy na zakończenie swojej roli Ewa Skibińska.
W poniedziałek 16 grudnia drugi pokaz „Kronosu". Można mieć nadzieje, że przebiegnie bez zakłóceń, ponieważ poza performancem Bogusława Litwińca, premierę multimedialnego widowiska zakłóciła awaria projektora.