Jacek Marczyński - krytyk muzyczny WIR

Każdy jego poprzedni występ w stolicy miał szczególny charakter. W połowie lat 80. zaprezentował swą Israel Philharmonic Orchestra, z którą pracuje od lat. Był to czas, gdy PRL-owska władza nie zezwalała na występy u nas artystów z Izraela, więc dwa wspaniałe wieczory z Zubinem Mehtą i jego muzykami miały smak niedostępnego owocu. W 2001 r. prowadził pierwszy po 159 latach koncert w Warszawie Wiedeńskich Filharmoników, a po serii olśniewająco zagranych na bis straussowskich utworów na estradę Filharmonii Narodowej wjechał olbrzymi tort. Tego dnia Zubin Mehta obchodził 65. urodziny. Tym razem dyrygent postanowił przedstawić nam orkiestrę Maggio Musicale Fiorentino. Związany jest z nią od dwóch dekad, przed rokiem otrzymał dożywotnio tytuł jej dyrektora honorowego. Sam zespół został założony w 1928 r., dziś to jedna z najlepszych orkiestr włoskich. Nie spodziewajmy się jednak łatwej muzyki. Zamiast którejś z uwertur Verdiego Zubin Mehta wybrał „Idyllę Siegfrieda” Wagnera oraz utwory dwóch wiedeńczyków: posępnego spóźnionego romantyka, Brahmsa oraz awangardowego Weberna. Pod batutą Zubina Mehty mogą zabrzmieć intrygująco.

Opera Narodowa, pl. Teatralny 1, tel. 022 826 50 19, 9.11, godz. 19