„Utwór o Matce i Ojczyźnie”, nominowany do Nagrody Literackiej Nike 2009, podejmuje w groteskowy sposób tematy związane z historią Polski, Holocaustem, zesłaniem, Solidarnością — zderzając je z problemami antysemityzmu, ale też z postholocaustową martyrologią, która staje się przekleństwem córki osoby ocalonej z Zagłady. Keff napisała swoją książkę językiem przypominającym dramaty Thomasa Bernharda. Odwołuje się również do antyku, a także motywów pop kultury — m. in. Lary Kroft i kina Ridleya Scotta. Słowem: jest to znakomity materiał dla Jana Klaty.
— Reżyser zaproponował adaptację książki jeszcze przed szczecińską premierą Marcina Libera, jednak z różnych powodów zdążyliśmy dopiero teraz — mówi Krzysztof Mieszkowski, dyrektor Teatru Polskiego. — Przy okazji jubileuszu warto porozmawiać o Polsce.
Wrocławski teatr traktuje rocznicę umownie: przede wszystkim chce zaprezentować swój repertuar — m.in. „Kazimierza i Karolinę” Jana Klaty oraz „Hamleta” i „Sen nocy letniej” Moniki Pęcikiewiecz, a także film dokumentalny Jolanty Kowalskiej poświęcony Polskiemu.
— Już w marcu damy premierę „Tęczowej trybuny” Moniki Strzępki i Pawła Demirskiego o grupie wykluczonych kibiców, którzy szukają miejsca dla siebie — zapowiada Krzysztof Mieszkowski. — Nad kolejną pracują Krystian Lupa i Dorota Masłowska.
Teatr Polski od lat znajduje się w ścisłej krajowej czołówce. Wiele jego spektakli jest stale zapraszanych za granicę — m. in. „Sprawa Dantona” i „Ziemia Obiecana” Jana Klaty, „Kuszenie cichej Weroniki” i „Prezydentki” Krystiana Lupy, a także wspomniane przedstawienia Moniki Pęcikiewicz. Teatr Polski we Wrocławiu rozpoczął działalność w styczniu 1946 r. „Ślubami panieńskimi” w reżyserii Teofila Trzcińskiego. Zadomowił się w siedzibie dawnego niemieckiego Schauspielhaus.