Słynna tancerka Isadora Duncan w wieku 12 lat oświadczyła uroczyście: Będę służyć sztuce, wielbić prawdę, dobro i piękno. Celińska, córka skrzypaczki i pianisty, mając również 12 lat, napisała w pamiętniku: „Chcę być aktorką", i dodała: „Czy podołam?".
Późniejsze lata udowodniły, że na to pytanie może odpowiedzieć twierdząco.
Zaraz po ukończeniu warszawskiej PWST na koncercie debiutów festiwalu w Opolu za interpretację piosenki „Ptakom podobni" otrzymała nagrodę. Wkrótce Erwin Axer zaprosił ją do Teatru Współczesnego, Andrzej Wajda zaproponował rolę pięknej i nieokiełznanej Niny w „Krajobrazie po bitwie". Film pokazywany był w Cannes, a Celińska z Moniką Vitti pretendowały do nagrody aktorskiej. Dużą popularność przyniosła aktorce postać Agnieszki Niechcicówny z filmu „Noce i dnie". Ma w swym dorobku wiele ról teatralnych i filmowych. Nie stroni od postaci charakterystycznych. Zawsze miała szczęście do mistrzów.
Pracowała z Wajdą, Axerem, Łomnickim, Grzegorzewskim. Teraz od kilku lat jest opoką teatru Krzysztofa Warlikowskiego. Polskie Radio przyznało jej nagrodę Wielkiego Splendora. Lubi podejmować nowe wyzwania. Jednym z nich jest udział w głośnym spektaklu „Oczyszczeni" Sary Kane, w którym wcielała się w postać tancerki peep-show. W „Aniołach w Ameryce" gra starego Rabina.
Co sama, jako widz chciałaby zobaczyć w teatrze?