To jedna z najsłynniejszych tancerek na świecie, w repertuarze klasycznym być może obecnie najlepsza. Swietłanę Zacharową recenzent "Financial Times" nazwał królową baletu i określenie to trafnie oddaje jej pozycję artystyczną. Niedawno skończyła 30 lat, karierę rozpoczęła już jako 17-latka w Teatrze Maryjskim w Petersburgu. W 2003 r. przeniosła się do Teatru Bolszoj w Moskwie, ale dziś jest gwiazdą wielu scen, zwłaszcza mediolańskiej La Scali, gdzie występuje regularnie.

Na spektakl "Bajadera" Zacharowa przyjeżdża z własnym partnerem. Jest nim Denis Matwienko, solista Teatru Maryjskiego. Ciekawe, jak na tle tak znakomitych gości zaprezentuje się zespół Polskiego Baletu Narodowego. "Bajadera" to bowiem balet wyjątkowo trudny dla wszystkich biorących w nim udział wykonawców.