Biden pokłócił się z wyborcą. "Za stary by na mnie głosować"

Podczas wizyty w New Hampton Joe Biden, ubiegający się o nominację Partii Demokratycznej w prawyborach prezydenckich, wdał się w sprzeczkę z wyborcą, który zarzucił mu m.in. że jest on za stary, by ubiegać się o urząd prezydenta. Były wiceprezydent ma 77 lat.

Aktualizacja: 06.12.2019 05:23 Publikacja: 06.12.2019 04:28

Biden pokłócił się z wyborcą. "Za stary by na mnie głosować"

Foto: AFP

arb

83-letni uczestnik spotkania z Bidenem zarzucił byłemu wiceprezydentowi, że ten "sprzedawał dostęp do prezydenta" Baracka Obamy. Było to nawiązanie do sprawy syna Bidena, Huntera, który był zatrudniony w zarządzie ukraińskiej spółki gazowej Burisma w czasie, gdy Biden był wiceprezydentem. Hunter Biden zapewnia, że w czasie pracy dla Burismy nie zrobił "niczego niewłaściwego".

Tymczasem wyborca zarzucił Bidenowi, że ten "wysłał syna do pracy dla spółki gazowej, mimo że ten nie miał doświadczeń" w tym zakresie.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1202
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1200
Świat
Podcast „Rzecz o geopolityce”: Chiński brat Łukaszenki i wojna o półprzewodniki
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1199
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1198