To nie jest kwestia poczucia przynależności do Wspólnoty, ale raczej sposobu, w jaki funkcjonuje sama Bruksela. Publikowany raz na pół roku Eurobarometr pokazuje, że aż 62 proc. mieszkańców naszego kraju czuje się zarówno „Polakami", jak i „Europejczykami" (przy czym 52 proc. w takiej właśnie kolejności, a 10 proc. w kolejności odwrotnej), a jedynie 37 proc. uważa, że ich tożsamość określa wyłącznie poczucie przynależności do „polskości".
Ale jednocześnie tylko 34 proc. z nas sądzi, że Unia „idzie w dobrym kierunku", podczas gdy 40 proc. jest przeciwnego zdania. Na pierwszy rzut oka można by sądzić, że to nic innego jak efekt dwóch lat rządów PiS naznaczonych konfliktami między Warszawą i Brukselą.
Tyle że polski wynik wcale nie jest na tle Europy zły. Okazuje się bowiem, że ledwie 33 proc. Hiszpanów, 26 proc. Francuzów, 25 proc. Włochów i 31 proc. Niemców jeszcze wierzy, że Unia „zmierza w dobrym kierunku". Wśród ważniejszych krajów Unii jedynie w Holandii jest więcej (41 proc.) optymistów co do przyszłości Wspólnoty.
Sygnałem, jak bardzo oceny unijnej centrali mogą się rozminąć z nastawieniem społeczeństw, jest spojrzenie Polaków na funkcjonowanie demokracji w naszym kraju. Aż dla 61 proc. pytanych ta ocena jest pozytywna, a dla 31 proc. – negatywna. Choć jednocześnie gwałtownie (z 44 do 32 proc.) spadło zaufanie do wymiaru sprawiedliwości, to przecież wynik ten pokazuje, jak Bruksela musi ostrożnie prowadzić spór z polskimi władzami o przestrzeganie zasad państwa prawa, aby jeszcze bardziej nie zniechęcić do integracji mieszkańców naszego kraju.
Jednym z kluczy do zrozumienia tej nieufności wobec unijnych instytucji jest bezrobocie. W Polsce spadło ono kolosalnie. O ile jeszcze w 2014 r. 54 proc. Polaków uważało to za główny problem kraju, o tyle dziś ten wskaźnik ogranicza się do 13 proc. – podaje Eurobarometr. Poprawa na rynku pracy daje poczucie bezpieczeństwa, które przekłada się na ocenę funkcjonowania rządu i systemu politycznego. Ale w wielu innych krajach, jak Francja, Włochy czy Hiszpania, mimo dobrej koniunktury liczba poszukujących pracy pozostaje wysoka.