Izraelski "Haaretz" podaje, że według rosyjskiej armii ataku dokonały dwa myśliwce F-15. Również syryjska telewizja państwowa cytuje obecnie przedstawiciela syryjskiej armii, który twierdzi, że ataku dokonał Izrael.
Syryjska telewizja państwowa informowała wcześniej o ciężkim ataku rakietowym na lotnisko w Hims, będące bazą dla lotnictwa Syrii biorącego udział w działaniach przeciwko rebeliantom walczącym z armią Baszara el-Asada. Samoloty, które przeprowadziły atak, miały nadlecieć ze strony Libanu.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka twierdzi, że w ataku zginęło 14 osób, w tym obywatele Iranu.