Nosatow twierdzi, że lotnictwo NATO zintensyfikowało działania prowadzone wzdłuż zachodnich granic Rosji w 2019 roku.

Dowódca Floty Bałtyckiej mówi, że okręty rozpoznawcze należące do państw NATO "stale są obecne w obszarach, na których Flota Bałtycka prowadzi ćwiczenia". - Liczba lotów wykonanych przez samoloty rozpoznawcze wzdłuż naszych granic lądowych i morskich przekroczyła 800 w tym roku, w porównaniu do 578 w 2018 roku. Liczba lotów, przeprowadzonych przez samoloty bojowe (państw NATO w pobliżu granic Rosji - red.) przekroczyła 400 - mówi admirał.

Nosatow twierdzi też, że "zdarzało się, iż myśliwce Floty Bałtyckiej jednego dnia były podrywane kilka razy, aby przechwycić samoloty, co do których istniała obawa, że naruszą rosyjską przestrzeń powietrzną.

Admirał podkreśla, że Flota Bałtycka przygląda się uważnie takim działaniom podejmowanym przez państwa Zachodu, stale monitorując trasy okrętów i samolotów NATO.

- Mogę powiedzieć, że Flota Bałtycka ma wystarczające zasoby i możliwości, aby zapobiec możliwej agresji - dodał.