Kampania wyborcza Yanga koncentruje się wokół propozycji, by każdy Amerykanin docelowo otrzymywał tzw. bezwarunkowy dochód podstawowy - świadczenie przysługujące każdemu z racji bycia obywatelem USA - w wysokości tysiąca dolarów miesięcznie.
W czasie debaty Yang ogłosił, że jest gotów rozpocząć pilotaż swojego programu.
- Czas zaufać sobie bardziej niż naszym politykom - mówił na początku debaty. - Dlatego zamierzam zrobić coś bezprecedensowego: mój sztab wyborczy będzie wypłacał "dywidendę wolności" w wysokości 1000 dolarów miesięcznie przez cały rok 10 amerykańskim rodzinom, komuś kto ogląda nas teraz w domu - powiedział Yang.
Inny pretendent do nominacji prezydenckiej, Beto O'Rourke, zapowiedział z kolei, że gdyby został prezydentem odebrałby Amerykanom prawo do posiadania broni szturmowej.
- Do diabła, tak, zabierzemy wam wasze AR-15 i AK-47 - oświadczył. Dodał, że te rodzaje broni przynależą do "pola bitwy, a nie do Ameryki".