– Z pewnością jesteśmy na granicy (globalnej pandemii – przyp. red.), która nadejdzie w niedalekiej przyszłości. Mimo że sposoby powstrzymywania są obecnie lepsze – przestrzegł szef amerykańskiego National Institute of Allergy and Infectiouse Diseases, Anthony Fauci.
Jednak informacje publikowane w Chinach wskazują na coś zupełnie innego. – Możliwość większego rozprzestrzeniania się epidemii została zablokowana – oświadczył chiński premier Li Keqiang. W ciągu ostatnich dni zaczęła spadać liczba ofiar śmiertelnych w epicentrum choroby, prowincji Hubei. Ilość chorych zwiększała się co prawda o 5 proc. na dobę, ale 90 proc. z nich przypadało na stolicę prowincji Wuhan. „Może to oznaczać, że epidemia została zlokalizowana" – stwierdził jeden z ekspertów. W chińskim Makao zaś zaczęto się szykować do ponownego otwarcia w czwartek tamtejszych kasyn – największego na świecie ośrodka gier hazardowych, zamkniętego z powodu epidemii.