W wywiadzie udzielonym magazynom "The Tablet" i "Commonwealth" papież Franciszek mówi, że trwająca na całym świecie pandemia koronawirusa nie jest może "zemstą", ale na pewno jedną z "reakcji natury" na kryzys klimatyczny.
- Nie zareagowaliśmy na poszczególne katastrofy - mówił papież. Wspomniał o tragicznych pożarach, które kilka miesięcy temu nawiedziły Australię i stopniałych lodowcach na Biegunie Północnym, na który18 miesięcy temu można było dopłynąć łodzią.
Franciszek odniósł się także do problemu osób bezdomnych w czasach pandemii. Uważa, że zamiast wyznaczać parkingi na miejsca ich kwarantanny, powinno się otworzyć dla nich hotele.
- To dobry czas, a by dostrzec bezdomnych - mówił papież, dodając, że społeczeństwo często traktuje ich jak "ocalone zwierzęta".
Papież Franciszek ostrzegł też przed wzrostem wpływów populistycznych polityków, którzy "wygłaszają przemówienia przypominające te Hitlera z 1933 roku" o]i koncentrują się wyłącznie na gospodarce.