Reklama

Johnson: Nie czas, by zakończyć kwarantannę

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ogłosił plan łagodzenia ograniczających prawa obywatelskie restrykcji wprowadzonych w ramach walki z epidemią koronawirusa. Oświadczył jednocześnie, że nie nadszedł czas, by znieść wszystkie ograniczenia. Wkrótce osoby przylatujące do Wielkiej Brytanii mają być poddawane dwutygodniowej kwarantannie.

Aktualizacja: 11.05.2020 06:12 Publikacja: 10.05.2020 22:08

Johnson: Nie czas, by zakończyć kwarantannę

Foto: AFP PHOTO / 10 DOWNING STREET / ANDREW PARSONS

zew

W transmitowanym przez telewizję orędziu brytyjski premier przyznał, że wprowadzone przez jego rząd ograniczenia swobód obywatelskich nie mają precedensu zarówno w czasach pokoju, jak i wojny.

Boris Johnson stwierdził, że utrzymywanie zasad dystansu społecznego to jedyna metoda na pokonanie koronawirusa. - Choć liczba ofiar była tragicznie wysoka, a cierpienie ogromne, choć opłakujemy wszystkich, których straciliśmy - jest faktem, że poprzez przyjęcie tych środków zapobiegliśmy katastrofie, która mogła mieć wymiar nawet pół miliona ofiar - dodał.

- Dzięki państwa wysiłkowi i poświęceniom w powstrzymywaniu rozprzestrzeniania się tej choroby wskaźnik śmiertelności i liczba osób przyjmowanych do szpitali spadają. Dlatego wiem, i państwo wiedzą, że zniweczenie tego osiągnięcia przez dopuszczenie do drugiej fali byłoby szaleństwem - oświadczył. - Musimy pozostać czujni - zadeklarował Johnson.

Premier przyznał, że koszt walki z wirusem jest ogromny. Mówił o zamkniętych przedsiębiorstwach i nieczynnych restauracjach. Wspomniał o milionach ludzi martwiących się, co długi okres wymuszonego braku aktywności zrobi z ich życiem oraz jak wpłynie na przyszłość ich dzieci.

Reklama
Reklama

Johnson powiedział, iż, by rozwiać obawy, przedstawi zarys planu walki z wirusem oraz otwierania społeczeństwa. Zastrzegł, że plan jest warunkowy. Jednym z warunków łagodzenia obostrzeń będzie współczynnik transmisji wirusa (R) na poziomie poniżej 1 oraz niska liczba dobowa nowych przypadków zakażeń.

W ramach planu uruchomiony zostanie pięciostopniowy system ostrzegania o koronawirusie. Poziom pierwszy będzie oznaczał brak zagrożenia w kraju, poziom piąty - niezdolność służby zdrowia do radzenia sobie z epidemią. - Poziom zagrożenia powie nam, jak twardo musimy postępować odnośnie środków dystansu społecznego. Im niższy poziom, tym mniej ograniczeń - stwierdził Johnson informując, że teraz może rozpocząć się przechodzenie z poziomu czwartego na trzeci.

Premier oświadczył, że choć osiągnięto postęp w wypełnianiu części warunków do złagodzenia obostrzeń, to nie wszystkie. - Dlatego - nie, to nie czas by po prostu w tym tygodniu znieść kwarantannę - ogłosił. - Zamiast tego podejmujemy pierwsze ostrożne kroki modyfikujące wprowadzone środki - dodał.

Johnson powiedział, że każdy, kto nie może pracować z domu - np. reprezentanci branży budowlanej czy produkcyjnej - powinien wrócić do pracy, unikając przy tym transportu publicznego.

Od środy Brytyjczycy będą mogli częściej niż teraz wychodzić z domów w celu uprawiania aktywności fizycznej. Będzie można wchodzić do parków i uprawiać sport, w tym grupowy (tylko z domownikami).

- Muszą państwo przestrzegać zasad dystansu społecznego. By tak było, zwiększymy wysokość grzywien dla niewielkiej mniejszości osób łamiących zasady - zadeklarował szef rządu.

Reklama
Reklama

W drugiej fazie łagodzenia restrykcji, nie wcześniej niż 1 czerwca, rząd Wielkiej Brytanii może rozpocząć stopniowe otwieranie sklepów i umożliwić uczniom szkół podstawowych powrót do klas.

Najwcześniej w lipcu otworzone mają zostać hotele i puby - oświadczył Johnson zastrzegając, że decyzje będą zależeć od stanu epidemicznego.

Z zapowiedzi premiera wynika, że wkrótce osoby przylatujące do Wielkiej Brytanii będą poddawane dwutygodniowej kwarantannie.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1406
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1405
Świat
Świat w cieniu Trumpa. „Spełnienie wieloletniego marzenia Kremla”
Świat
Zmarła Brigitte Bardot
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Świat
Rosja gra na rozpad Ukrainy. Ten scenariusz jest realny
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama