Prezydent Poznania: Dzieci ze szkoły przynoszą wirusa do domu

- Sygnalizowaliśmy premierowi wzrost zakażeń spowodowany funkcjonowaniem szkół. Wnosiliśmy o to, żeby dyrektorom dać większą elastyczność i to wnosiliśmy wielokrotnie do premiera i ministra edukacji. Te działania są w dużym stopniu spóźnione - mówił w Polsat News prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak.

Aktualizacja: 16.10.2020 12:18 Publikacja: 16.10.2020 08:38

Prezydent Poznania: Dzieci ze szkoły przynoszą wirusa do domu

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Od soboty Poznań, podobnie jak niemal wszystkie największe miasta w Polsce, trafi do czerwonej strefy w związku ze gwałtownym wzrostem liczby zakażeń koronawirusem.

Jaśkowiak, prezydent należącego do Unii Metropolii Polskich Poznania podkreślał, że dla przedstawicieli Unii "było jasne, że premier nie ma wiedzy w jakich warunkach pracują pracownicy Sanepidu, że nie da się tam dodzwonić, że jest problem przemęczenia lekarzy".

Prezydent Poznania zwracał przy tym uwagę na to, jak do rozwoju epidemii przyczyniło się pójście dzieci do szkół.

- Dzieci w szkole niestety mają ze sobą kontakt i przynoszą to do domu. Mamy dramatyczną sytuację tego wzrostu - mówił. Jak dodał wzrost zakażeń widać od 17 września - a więc po ok. dwóch tygodniach od rozpoczęcia przez dzieci nauki w szkołach.

Jaśkowiak postulował, by premier "powołał zespół ekspertów", który "potrafi mu przekazać rzetelną wiedzę". Jak dodał prezydent Poznania obecnie premier jest takiej wiedzy pozbawiony.

- Mieliśmy wrażenie, że premier absolutnie nie ma wiedzy, albo czerpie wiedzę z TVP Info lub jego najbliższe otoczenie ukrywa przed nim prawdę - dodał Jaśkowiak.

- Musimy zlokalizować elementy, które powodują wzrost zakażeń - zaznaczył prezydent Poznania.

Od soboty Poznań, podobnie jak niemal wszystkie największe miasta w Polsce, trafi do czerwonej strefy w związku ze gwałtownym wzrostem liczby zakażeń koronawirusem.

Jaśkowiak, prezydent należącego do Unii Metropolii Polskich Poznania podkreślał, że dla przedstawicieli Unii "było jasne, że premier nie ma wiedzy w jakich warunkach pracują pracownicy Sanepidu, że nie da się tam dodzwonić, że jest problem przemęczenia lekarzy".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 764
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 763
Świat
Pobór do wojska wraca do Europy. Ochotników jest zbyt mało, by zatrzymać Rosję
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 762
Świat
Ekstradycja Juliana Assange'a do USA. Decyzja się opóźnia