– W następną środę przedstawimy szczegółowy plan odmrażania gospodarki – mówił w środę podczas konferencji prasowej Adam Niedzielski. Szef resortu zdrowia zapowiedział także pierwsze znoszenie obostrzeń już od najbliższego poniedziałku. Jednak tylko w jedenastu województwach.
Dowiedz się więcej: Maj miesiącem odmrażania. Ale do fryzjera już od poniedziałku
Szef resortu zdrowia zapowiedział, że w maju zaczną też funkcjonować hotele i branża gastronomiczna – w pierwszej kolejności restauracyjne ogródki. W planie na maj zostaną uwzględnione także inne branże, które obecnie objęte są obostrzeniami. W przyszłym tygodniu będą podjęte również decyzje dotyczące komunii, wesel i innych tego typu uroczystości.
- Idziemy w dobrym kierunku. Jest to coś, czego się spodziewaliśmy, bo jest zgodne z obecną liczba przypadków na sto tysięcy mieszkańców i z tym, jak zmienia się sytuacja w różnych regionach - skomentował w rozmowie z Onetem prof. Miłosz Parczewski. - Myślę, że wszyscy powinniśmy być zadowoleni, bo daje nam to odrobinę oddechu w najbliższych tygodniach. Regionalizacja obostrzeń to w tym momencie najlepsze rozwiązanie. Trzeba pamiętać, że każde województwo jest inne. Ma inną gęstość zaludnienia, czy inna epidemiologię. Dla przykładu: to co się dzieje w Zachodniopomorskiem nie można porównać do tego, co dzieje się na Śląsku. Dlatego uważam, że te obostrzenia powinny być indywidualnie dopasowane do danego regionu - tłumaczył.
Członek Rady Medycznej przy premierze RP dodał, że „w tej chwili lub bardzo niedługo sugerowałby otwarcie ogródków restauracyjnych”. - Wiele krajów już to robi. Pogoda na to pozwala, a na zewnątrz dochodzi do małej liczby zakażeń. To mógłby być pierwszy krok otwarcia dający pewna normalność. Myślę, że to będzie się działo w najbliższych tygodniach. Później można byłoby pomyśleć - oczywiście w reżimie sanitarnym - o pełnym otwarciu restauracji - mówił.