Brytyjskie gazety – „Daily Express”, „Daily Star” oraz ich weekendowe wydania – zostały ukarane za to, że o porwanie i zabicie czteroletniej dziewczynki podejrzewały jej rodziców. Takie sugestie pojawiły się aż w 110 artykułach. Tabloidy, które czyta ponad milion Brytyjczyków, zamieściły więc przeprosiny. Na pierwszych stronach.
„Kate i Gerry McCann: Przepraszamy” – taki tytuł wydrukowany wielkimi literami zobaczyli czytelnicy. Pod spodem długi tekst o tym, że przeprosiny płyną prosto z serca, a sugestie, jakoby rodzice mieli udział w zabójstwie dziecka, były fałszywe. „Kate i Gerry McCann są całkowicie niewinni” – zapewniły gazety, przepraszając za dodatkową przykrość, którą sprawiły i tak pogrążonej w rozpaczy rodzinie.
– To niezwykła historia i ważny dzień dla brytyjskich gazet. Dotychczas, jeśli przepraszały, starały się ukryć ten fakt, publikując krótkie notki na dole strony. Teraz oba tabloidy do kłamstw i niekompetencji przyznały się na pierwszych stronach. Ucierpi na tym ich reputacja – mówi „Rzeczpospolitej” Charlie Beckett, szef brytyjskiej organizacji dziennikarskiej Polis, która rozpoczęła debatę nad tym, jak sprawa McCannów jest przedstawiana w mediach. Jego zdaniem ukarane tabloidy mogą stracić wielu czytelników.
– Ludzie mogą się wstydzić je czytać na przykład w metrze. Dlatego gazety będą teraz ostrożniejsze i zaczną sprawdzać informacje – mówi.
Tabloidy stracą też finansowo. Pierwszy raz w historii brytyjskich mediów gazety wypłacą tak gigantyczne odszkodowanie. – Pół miliona funtów kary mogłoby zrujnować niejedną redakcję. To olbrzymia kwota – twierdzi Beckett.Redakcje przyjęły pozew McCannów z pokorą, nawet nie próbowały walczyć w sądzie.