Nowy gabinet w ramach walki z przestępczością wydał pakiet dekretów i projekt ustawy. Nowe regulacje i sankcje w znacznej części dotyczą obcokrajowców, którzy choć stanowią około 6 procent populacji Włoch, to popełniają aż 35 procent przestępstw.
Ponieważ nielegalną imigrację uznano za przestępstwo, przybysze spoza Unii bez prawa pobytu będą aresztowani i wydalani z Włoch. Osobna ustawa ma złagodzić te przepisy w stosunku do półmilionowej armii nielegalnych sprzątaczek i opiekunek.
Według nowych przepisów jeśli imigrant popełni przestępstwo, otrzyma o jedną trzecią surowszy wyrok niż rodowity Włoch.
Obywatele Unii mogą przebywać we Włoszech trzy miesiące. Potem muszą udowodnić, że mają legalną pracę, mieszkanie i dochody w wysokości co najmniej minimum socjalnego wynoszącego 400 euro miesięcznie. Prawo sprowadzania rodzin ograniczono do współmałżonków, dzieci i rodziców. W niektórych przypadkach trzeba będzie również przedstawić wyniki badań DNA.
Wbrew zapowiedziom żad- na z nowych sankcji nie dotyczy bezpośrednio Cyganów. Natomiast wysyłanie dzieci do lat 14 na kradzież lub żebry skutkować będzie, poza surowymi karami, odebraniem praw rodzicielskich. Nowe regulacje mają wejść w życie pod koniec lipca. Opozycja i wielu przedstawicieli Kościoła nazwali je kryminalizowaniem biedy.