Szkocki rolnik ma Unię w jednym palcu

Anna Szymańska, autorka książek o tym, jak pozyskiwać fundusze unijne

Publikacja: 25.08.2008 18:31

Szkocki rolnik ma Unię w jednym palcu

Foto: Archiwum

Napisała pani pięć książek o pozyskiwaniu unijnych pieniędzy. Do kogo są one skierowane i czy lektura pomoże w napisaniu wniosku?

Trudno znaleźć w jednym miejscu wszystkie informacje o funduszach unijnych, dlatego zdecydowałam się na napisanie tego typu książek. Mogą z nich skorzystać małe i średnie firmy, samorządy terytorialne, mieszkańcy wsi oraz wszyscy, którzy chcieliby się starać o unijne wsparcie. Sama lektura nie wystarczy, by napisać wniosek, ale ułatwi pracę.

Czyli do napisania wniosku trzeba kogoś zatrudnić czy może lepiej samemu zapisać się na szkolenie?

Najlepiej skorzystać z usług doświadczonych fachowców. Pomimo iż działają bezpłatne punkty informacyjne i są szkolenia, warto wybrać fachowca, który sprawnie i szybko wykona pracę. Jeśli ktoś woli samodzielnie napisać wniosek, może pójść na szkolenia, najlepiej do regionalnych instytucji finansujących. Uczą niedrogo i zdarza się, że proponują kurs dla konkretnego działania, konkretnego programu operacyjnego. Są to kursy jednorazowe, na które idzie się ze swoim projektem i można do woli pytać. Niektóre firmy typują swojego pracownika, by zajmował się aplikowaniem o unijne euro. To błąd. Po co firma ma szkolić pracownika, skoro będzie mogła aplikować najprawdopodobniej raz na trzy lata i to w zmieniających się warunkach, przy zmieniających się przepisach.

Jak zatem wybrać dobrego konsultanta, który pozyska dla nas pieniądze?

Trzeba prosić o referencje, a potem je sprawdzać. Nie należy zatrudniać osób i firm, które gwarantują stuprocentowe uzyskanie dofinansowania.To jest niemożliwe. Doświadczony konsultant może się pokusić o określenie szans danego projektu, ale nie może obiecać niczego. Ci, którzy kiedyś próbowali pisać wnioski, wiedzą, że to nie jest proste. Wiele pytań, część z nich podobnie brzmiąca, tabele i puste pola na opisy przedsięwzięcia, harmonogram, wskaźniki, promocja itp. Jest to zadanie wykonalne, zwłaszcza gdy się ma wiedzę i źródła, w których znajdziemy wszystkie wskaźniki, analizy, harmonogram, a co najważniejsze, matrycę projektu. Małe i średnie przedsiębiorstwa powinny korzystać z usług zewnętrznych doradców. Samorządy terytorialne zaś, jeśli do tej pory nie mają wyszkolonego pracownika, niech również wybiorą zewnętrzną firmę. Będzie taniej i szybciej.

Pani udało się pozyskać już ponad 100 milionów złotych z Unii. Jaki ma pani na to sposób?

Sposób jest jeden – trafnie aplikować. Do funduszy strukturalnych okresu 2004 – 2006 przygotowywałam się od 2000 roku, do obecnego okresu (2007 – 2013) od roku 2005. Miałam też szczęście pracować z beneficjentami, którzy zaufali moim kwalifikacjom i mojej wiedzy. W okresie 2004 – 2006 spod mojej ręki średnio co trzy tygodnie wychodził jeden dobrze opracowany projekt. Obecnie, mimo że dokumenty UE dotyczące funduszy na nowy okres istnieją od roku 2005, nadal niektóre województwa nie są gotowe do rozpoczęcia naboru wniosków. Gdyby nie indolencja urzędników, zmiany przepisów lub ich dowolna interpretacja, zmiana formularzy, wytycznych, kryteriów oceny w trakcie naboru wniosków, myślę, że udałoby się pozyskać znacznie więcej pieniędzy. Obawiam się, że i tym razem pomysłowość zmieniających się co chwila urzędników będzie jedynie szkodzić potencjalnym beneficjentom, przysparzając mi pracy i obniżając skuteczność pozyskania dofinansowania nawet dla bardzo dobrych i bardzo dobrze przygotowanych projektów.

Z czym są największe trudności przy wypełnianiu wniosku?

Największe problemy sprawia uzasadnienie projektu, jego cele, budżet, wskaźniki, realizacja polityk horyzontalnych w projekcie. Przy przygotowywaniu wniosku decydujące powinny być priorytety i cele wyznaczone przez program, do którego aplikujemy. To one decydują o przeznaczeniu funduszy, a nie beneficjent. Aplikujący może te warunki zaakceptować lub zrezygnować z ubiegania się o środki. Osoby oceniające wniosek nic nie wiedzą ani o nas, ani o naszym projekcie. Dlatego wniosek musi być tak napisany, by łatwo było zrozumieć, kto i o jaką pomoc prosi oraz na realizację jakiego projektu ta pomoc ma być przeznaczona. Treść musi być konkretna i wniosek musi zawierać takie dane, by oceniający mogli właściwie zrozumieć, o co chodzi. Wniosek musi być wypełniony bezbłędnie. Budżet to najważniejsza część projektu. Wszystkie koszty muszą być związane z realizacją przedsięwzięcia i uzasadnione merytorycznie w całym projekcie. Powinien zawierać także realne rynkowe ceny. Należy przedstawić informację na temat sposobu liczenia wskaźników. Informacja ta jest podstawą do oceny wskaźników, musi być precyzyjna i szczegółowa.

Na co Unia chętnie daje, a na co nie dostaniemy?

UE nie wspiera wszystkich projektów i rodzajów inwestycji. Wsparcie dla niektórych gałęzi gospodarki jest zabronione lub ograniczone: górnictwo, hutnictwo czy transport. Nie dostaniemy unijnych pieniędzy np. na modernizację naszego zakładu. Inwestycja musi być nowa i mieć innowacyjny charakter. Listę programów można znaleźć na stronie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Pierwszym krokiem jest zidentyfikowanie projektu, który beneficjent chce realizować przy udziale wsparcia unijnego. Fundusze na lata 2007 – 2013 oferują dużo możliwości, jak np. dofinansowanie szkoleń pracowników, tworzenie nowych miejsc pracy, inwestycje proekologiczne czy badania nad nowymi technologiami, nowe inwestycje w turystyce, służbie zdrowia, nauce, kulturze itd. Programy krajowe znajdują się na stronie MRR.

Gdzie sprawdzić, czy nasz pomysł ma w ogóle szanse na unijne dotacje?

Małe i średnie przedsiębiorstwa muszą przestudiować regionalne programy operacyjne swoich województw i ich tzw. uszczegółowienia, a także działania 4.2 i 4.4 z programu „Innowacyjna gospodarka”. Przedsiębiorcy mogą skorzystać ze wsparcia programu „Kapitał ludzki”, ponad 25 proc. środków tego programu przeznaczono na szkolenia i podnoszenie kwalifikacji pracowników przedsiębiorstw. Duże firmy mają możliwość ubiegania się o dofinansowanie z PO „Innowacyjna gospodarka” oraz PO „Infrastruktura i środowisko”. Samorządy muszą się zapoznać z regionalnymi programami operacyjnymi oraz pozostałymi programami: krajowymi i dla obszarów wiejskich.

Jakie błędy najczęściej popełniają wypełniający wniosek?

Brakuje np. wymaganych załączników lub są w nieodpowiedniej formie, na dokumentach nie ma podpisów i pieczątek, wnioski są zbyt późno składane.Są błędy w wyliczeniu kosztów kwalifikowanych, do kosztorysu są włączane działania, o których nie ma mowy we wniosku, źle wyliczona jest kwota dofinansowania i wkład prywatny, brakuje właściwych informacji o wnioskodawcy. Często zdarza się, że opisy projektów są lakoniczne i nieprecyzyjne.

Trudno ich nie popełniać, gdy przepisy i wytyczne tak często się zmieniają.

Najgorsze, co może być, to właśnie zmieniające się w trakcie naboru wniosków przepisy, wytyczne i kryteria oceny. Człowiek mający niewielką wiedzę o funkcjonowaniu funduszy i zasadach wyznaczonych przez Komisję Europejską może się zgubić. Zwłaszcza że Polacy bardzo lubią sobie utrudniać życie, tworząc oceany wytycznych pisanych skomplikowanym językiem. Inne nacje upraszczają, co się da, i np. rolnik szkocki radzi sobie z funduszami z dziecinną łatwością. Tam przepisy dla ubiegającego się są proste, choć urzędnicy mogą z tego powodu mieć więcej pracy. U nas jest odwrotnie. Ciężar pracy spada na petenta. By sprawnie się poruszać w gąszczu przepisów i poznać programy, trzeba sprawdzić, czym dany program będzie się zajmował i z jakiego funduszu będzie finansowany. Mimo zgodności wszystkich programów operacyjnych z wytycznymi horyzontalnymi w każdym z nich obowiązują inne wzory dokumentów, inne zasady naboru wniosków, inne są kryteria oceny, wymagane załączniki itd. Są też różne terminy naboru wniosków. W regionalnych programach operacyjnych widać znaczne różnice, każdy region bowiem ma prawo określać własne priorytety. Dlatego to, co jest dostępne w jednym województwie, w innym nie podlega dofinansowaniu lub podlega na innych zasadach. Przedsiębiorcy mieli w poprzednim okresie zasady identyczne w całym kraju. Różnice sprowadzały się do różnych pułapów dofinansowania i regionalnych instytucji finansujących (RIF) przyjmujących wnioski. W nowym okresie 2007 – 2013 przedsiębiorca planujący inwestycję w danej lokalizacji musi poznać zasady obowiązujące na danym terenie. W przypadku firmy planującej rozszerzenie działalności np. o dwa oddziały w różnych województwach trzeba się liczyć z tym, że dla każdego z planowanych oddziałów trzeba będzie się zapoznać z RPO i innymi dokumentami obowiązującymi w danym regionie. Następnie, stosując odmienne wytyczne, należy przygotować dokumentację na odmiennych formularzach. Na identyczną inwestycję można mieć w różnych regionach różne szanse na dofinansowanie ze względu na inne kryteria punktowe. Wartość dotacji w różnych regionach też jest różna ze względu na pułap wynikający z mapy pomocy regionalnej, jak również na ograniczenia kwotowe stosowane przez niektóre województwa. Każdy program operacyjny ma swoje wytyczne. Każdy konkurs (nabór wniosków) również zawiera wytyczne do poszczególnych działań czy priorytetów. Trzeba je czytać.

rozmawiała Agnieszka Usiarczyk

Anna Szymańska jest autorką pięciu książek o tym, jak się starać o unijne euro. Są to: „Fundusze UE 2007–2013 dla mikro, małych i średnich firm”, „Jak przygotować dobry wniosek, czyli jak skutecznie pozyskiwać fundusze unijne 2007–2013”, „Fundusze unijne i europejskie 2007–2013 dla mieszkańców obszarów wiejskich”, „Fundusze europejskie 2007–2013 dla samorządu terytorialnego” oraz „Fundusze europejskie”.

Napisała pani pięć książek o pozyskiwaniu unijnych pieniędzy. Do kogo są one skierowane i czy lektura pomoże w napisaniu wniosku?

Trudno znaleźć w jednym miejscu wszystkie informacje o funduszach unijnych, dlatego zdecydowałam się na napisanie tego typu książek. Mogą z nich skorzystać małe i średnie firmy, samorządy terytorialne, mieszkańcy wsi oraz wszyscy, którzy chcieliby się starać o unijne wsparcie. Sama lektura nie wystarczy, by napisać wniosek, ale ułatwi pracę.

Pozostało 95% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022