Sprawę ujawnił - na swojej stronie internetowej - tygodnik „L'Express”. Zdaniem pisma „Le Figaro” chciał oszczędzić pani minister, potępianej za luksusowe stroje i za maniery gwiazdy, kolejnych krytyk.
Szefowa serwisu foto gazety Debora Altman, tłumaczy, że chodziło wyłącznie o to, by diamenty nie odciągnęły uwagi czytelników od zawartości obszernego wywiadu z panią minister. „Nie chcieliśmy, żeby pierścionek stał się przedmiotem kontrowersji. Rachida Dati nie ma z tym nic wspólnego” - tłumaczyła Altman.
42-letnia Rachida Dati, córka emigrantów z Maghrebu, we wrześniu wywołała sensację oznajmiając, że jest w ciąży. Nie byłoby w tym niczego nadzwyczajnego, gdyby pani minister, która jest kobietą niezamężną, nie odmówiła kategorycznie ujawnienia, kto jest ojcem dziecka. Uruchomiło to lawinę spekulacji. Wśród potencjalnych ojców wymieniano samego prezydenta Sarkozy'ego, a także byłego premiera Hiszpanii José Marię Aznara. Ten ostatni stanowczo zaprzeczył jakimkolwiek sentymentalnym związkom z panią Dati.