Ameryka wypowiada wojnę piratom z Somalii

Jak sądzić morskich rabusiów. Piraci z Rogu Afryki zadarli ze zbyt potężnym przeciwnikiem. USA, których statki zaatakowali u wybrzeży Somalii, zamierzają wreszcie ukrócić piracki proceder

Publikacja: 17.04.2009 02:28

Ameryka wypowiada wojnę piratom z Somalii

Foto: AFP

Piraci grasują u wybrzeży Somalii od początku lat 90. W ostatnich kilku latach dokonywane przez nich ataki stały się już niemal rutyną. Pokłady wielkich handlowych jednostek są opanowywane przez rabusiów, którzy – po wpłaceniu okupu przez armatora (na ogół kilka milionów dolarów) – ruszają w dalszą podróż. Sytuacja zmieniła się kilka dni temu, gdy somalijscy piraci zaatakowali amerykański statek „Maersk Alabama”.

Załoga podjęła jednak walkę i odparła atak. I choć piratom udało się porwać kapitana, na miejsce szybko przybyła amerykańska marynarka wojenna. Rabusie zostali zastrzeleni, a oficer wyzwolony. Gdy następnego dnia piraci ostrzelali w odwecie z granatników inną amerykańską jednostkę, Waszyngton stracił cierpliwość. – Musimy położyć temu kres – powiedziała sekretarz stanu Hillary Clinton.

Zapowiedziała, że amerykańska armia teraz będzie nie tylko tępić piratów na otwartym morzu, ale na cel weźmie również ich infrastrukturę na lądzie (na wybrzeżu Somalii piraci zbudowali małe prywatne imperia). Zablokowane zostaną ich konta, sparaliżowany system dostarczania im broni. – Mamy do czynienia z XVII-wiecznym przestępstwem, ale musimy je zwalczać XXI-wiecznymi środkami – powiedziała pani Clinton.

Amerykanie, zwalczając morskich rabusiów, muszą jednak uważać, żeby nie narazić się na zarzut... łamania praw człowieka. Problem ten mają teraz władze Niemiec. Niedawno bowiem jedna z niemieckich jednostek wchodzących w skład sił patrolujących wybrzeże Somalii udaremniła atak na statek. Zatrzymała przy tym kilku piratów, których przekazała do kenijskiego portu Mombasa, gdzie mieli zostać osądzeni.

Teraz jeden z rabusiów Ali Mohamed zaskarżył niemiecki rząd. Według jego adwokata Niemcy musieli wiedzieć o „niesatysfakcjonujących warunkach” panujących w kenijskich więzieniach, a mimo to wydali go w ręce Kenijczyków. W areszcie Mohamed nie miał dostępu do lekarza, łazienki i nie zapewniono mu prywatności. A co gorsze... na kolację podawano mu zakazaną przez islam wieprzowinę.

Wszystko to naraziło go na poważne straty moralne, które jego niemiecki adwokat wycenił na 10 tys. euro. Berlin zapewnia, że nie zapłaci odszkodowania. Ale inni zatrzymani przez niemieckich marynarzy piraci również wynajęli już adwokatów i zamierzają złożyć podobne pozwy.

[i]Wyślij e-mail do autora:[mail=p.zychowicz@rp.pl]p.zychowicz@rp.pl[/mail][/i]

Piraci grasują u wybrzeży Somalii od początku lat 90. W ostatnich kilku latach dokonywane przez nich ataki stały się już niemal rutyną. Pokłady wielkich handlowych jednostek są opanowywane przez rabusiów, którzy – po wpłaceniu okupu przez armatora (na ogół kilka milionów dolarów) – ruszają w dalszą podróż. Sytuacja zmieniła się kilka dni temu, gdy somalijscy piraci zaatakowali amerykański statek „Maersk Alabama”.

Załoga podjęła jednak walkę i odparła atak. I choć piratom udało się porwać kapitana, na miejsce szybko przybyła amerykańska marynarka wojenna. Rabusie zostali zastrzeleni, a oficer wyzwolony. Gdy następnego dnia piraci ostrzelali w odwecie z granatników inną amerykańską jednostkę, Waszyngton stracił cierpliwość. – Musimy położyć temu kres – powiedziała sekretarz stanu Hillary Clinton.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019