Jak ujawnił portal gniezno.naszemiasto.pl, lista z danymi adresowymi ponad 300 osób krąży w internecie od soboty 18 kwietnia.
W rozmowie z portalem dyrektor gnieźnieńskiego sanepidu Anna Stejakowska poinformowała, że o wycieku została zaalarmowana przez jedną z mieszkanek powiatu gnieźnieńskiego. Analiza wykazała, że dane nie są fałszywe. Stejakowska powiadomiła prokuraturę.
Według dyrektor, charakter danych nie świadczy, że informacje wypłynęły z Inspekcji Sanitarnej w Gnieźnie.
Jak przekazała oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie asp. sztab. Anna Osińska, funkcjonariusze ustalają, kto jest odpowiedzialny za opublikowanie adresów osób poddanych kwarantannie.