Jak dotąd w Burudni w wyniku COVID-19 zmarła jedna osoba.
W wyborach z 20 maja mieszkańcy kraju mają wybrać następcę prezydenta Pierre'a Nkurunzizy, byłego przywódcy rebeliantów rządzącego krajem od czasu zakończenia wojny domowej w 2005 roku.
W 2015 roku Nkurunziza wystartował w wyborach i zapewnił sobie trzecią kadencję na stanowisku prezydenta, co opozycja uznała za naruszenie postanowień układu pokojowego. To doprowadziło w Burundi do zamieszek i nieudanej próby zamachu stanu.
Rządząca krajem partia prezydenta CNDD-FDD (Rada na Rzecz Obrony Demokracji - Siły Obrony Demokracji) jako kandydata na prezydenta wystawia Evariste'a Ndayishimiye, emerytowanego generała, który stoi na czele departamentu spraw wojskowych w obecnej administracji prezydenckiej.
Jego najpoważniejszym rywalem jest kandydat opozycyjnej partii CNL Agathon Rwasa, zastępca przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego.