Mimo że oficjalny program wizyty szefa europarlamentu nie przewidywał spotkania z Polakami, po rozmowach z prezydent Dalią Grybauskait? Jerzy Buzek podszedł do grupy Polaków stojących pod pałacem prezydenckim z plakatami „Europo, broń naszych praw!”.
Według słów Buzka prezydent Litwy zapewniła, że już niedługo zostanie zalegalizowana oryginalna pisownia polskich nazwisk w litewskich oficjalnych dokumentach, o ile pozwoli na to Sąd Konstytucyjny.
Dalia Grybauskait? miała go również zapewnić, że „krok po kroku wszystkie problemy Polaków na Litwie zostaną rozstrzygnięte, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość”.
Na uwagę jednego z pikietujących, że Polacy na Litwie już od blisko 20 lat słyszą podobne obietnice, przewodniczący europarlamentu odparł: „Nie przesadzajcie. Na pewno przed 25 laty było nieco inaczej. (...) Nigdy nie ma absolutnego szczęścia. Raj będziemy mieli tylko po śmierci”.
Mniejszość polska na Litwie oskarża władze o prowadzenie systematycznej polityki wynaradawiania. Do najbardziej bolesnych problemów tutejszych Polaków (stanowią około 7 procent mieszkańców na Litwie) zalicza się systematyczne niszczenie polskich szkół, problemy ze zwrotem zagrabionej przez władze sowieckie ziemi, brak możliwości używania języka polskiego w sferze publicznej. W ostatnim czasie Polacy z Litwy coraz częściej apelują o pomoc Unii Europejskiej.