Na główny ukraiński plac przybyło od 80 tysięcy według milicji, do 200 tysięcy osób według organizatorów. Część z nich została przywieziona autobusami spoza Kijowa. Uroczystość rozpoczęła się przemówieniami znanych Ukraińców, wśród nich był pierwszy prezydent Leonid Krawczuk, który jeszcze 5 lat temu należał do wrogów obecnej premier. Tym razem nie szczędził jej pochwał. Następnie odbyło się krótkie głosowanie, w czasie którego zadecydowano, iż Julia Tymoszenko będzie kandydować w wyborach prezydenckich.
Później na scenę weszła sama premier, która rozpoczęła swoje wystąpienie od modlitwy. Julia Tymoszenko przypomniała wydarzenia sprzed 5 lat, kiedy to na Ukrainie doszło do pomarańczowej rewolucji. Niestety - jak podkreśliła - lider tamtych wydarzeń, czyli Wiktor Juszczenko, zawiódł. Julia Tymoszenko wymieniła także sukcesy swoich rządów.
Przemówienie premier oraz jej poprzedników transmitował pierwszy program ukraińskiej telewizji oraz prywatny Kanał Piąty. Państwowa telewizja zapewniła nawet tłumacza dla głuchoniemych, co nie zdarza się nawet w przypadku transmisji przemówień prezydenta.
Po zjeździe na placu Niepodległości odbył się koncert największych ukraińskich gwiazd estrady, które już od kilku miesięcy jeżdżą po całej Ukrainie popierając Julię Tymoszenko.