„Zatwardziali wrogowie władzy sowieckiej”

Katyń był jedną z największych zbrodni wojennych w historii. Stalin postanowił zabić polskich oficerów, by nie przeszkadzali w sowietyzacji Polski

Publikacja: 06.04.2010 21:42

„9 IV. Rano, paręnaście przed 5 pobudka w więziennych wagonach i przygotowanie się do wychodzenia. Mamy jechać samochodami. I co dalej? Wyjazd karetką więzienną w celkach (strasznie). Przywieziono gdzieś do lasu, coś w rodzaju letniska. Tu szczegółowa rewizja. Zabrano zegarek, na którym była godzina 6.30. Pytano mnie o obrączkę, zabrano pas główny, scyzoryk”.

Kilka, może kilkanaście minut po napisaniu tych słów ich autor – major Adam Solski – już nie żył. Został zamordowany strzałem w tył głowy przez sowieckiego oprawcę. Kartkę z jego ostatnimi zapiskami znaleziono w kieszeni munduru w masowym grobie w Lesie Katyńskim pod Smoleńskiem.

Wyrok na majora Solskiego i około 25 tysięcy innych polskich jeńców wojennych i więźniów wydano w Moskwie 5 marca 1940 roku. Tego dnia szef NKWD Ławrentij Beria skierował do Józefa Stalina notatkę 794/G. Zgodnie z nią Polacy jako „zatwardziali i nierokujący nadziei poprawy wrogowie władzy sowieckiej” powinni zostać bez sądu zlikwidowani.

Stalin zaaprobował propozycję swojego podwładnego. Podpisy pod dokumentem złożyli jeszcze inni członkowie politbiura: Kliment Woroszyłow, Wiaczesław Mołotow, Anastas Mikojan, Michaił Kalinin i Łazar Kaganowicz. Miesiąc później NKWD przystąpiło do wielkiej operacji eksterminacji polskich więźniów.

Mordowano ich na całym terenie Związku Sowieckiego. Do największych masakr doszło w Katyniu i Smoleńsku – gdzie zginęli oficerowie z obozu w Kozielsku, w Charkowie – gdzie zginęli oficerowie z obozu w Starobielsku, oraz w Twerze – gdzie zginęli jeńcy z Ostaszkowa. Tych ostatnich pogrzebano w Miednoje. Inne masowe mogiły Polaków znajdują się w Bykowni pod Kijowem i Kuropatach pod Mińskiem.

Na przykład w Twerze Polaków mordowano w siedzibie NKWD przy ulicy Sowieckiej. Każdy z nich był identyfikowany (pytano go o nazwisko i rok urodzenia), a następnie wyprowadzany do innego pomieszczenia, gdzie po przekroczeniu progu kat znienacka strzelał mu w tył głowy. Drzwi pomieszczenia były wyłożone wojłokiem, aby wyciszyć huk wystrzałów. Ciała wywożono ciężarówkami do Miednoje, gdzie koparki przygotowywały doły.

Dlaczego Sowieci mordowali Polaków? – Na ten temat jest wiele hipotez. Mówiło się, że miała to być zemsta za rok 1920 lub efekt antypolskiej fobii Stalina. Najbardziej prawdopodobne jest to, że Sowieci uznali, iż oficerowie są elitą narodu, którą należy eksterminować, by w przyszłości zsowietyzować Polskę – powiedział „Rz” historyk prof. Wojciech Materski.

Rzeczywiście, wśród zamordowanych, którzy w większości byli oficerami rezerwy, znajdowały się setki nauczycieli, inżynierów, lekarzy, prawników, naukowców, dziennikarzy, pisarzy, artystów, aktorów.

– Mord katyński stał się jedną z symbolicznych dat końca dawnej Rzeczypospolitej. Zniknął wówczas kwiat inteligencji polskiej wraz ze swoją świętą dewizą: „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Odtąd Polska była już inna. Przez Kozielsk, Ostaszków, Starobielsk, Kijów, Mińsk zerwano bowiem ciągłość z wielką przeszłością narodu – mówił były więzień Kozielska ks. prałat Zdzisław Jastrzębiec Peszkowski.

Na koniec jeszcze jeden fragment zapisków znalezionych w masowych grobach w Katyniu. Ich autorem był młody polski oficer Zbigniew Przystasz.

„Pragnąłbym, ażeby Bóg umożliwił mi powrót do Polski, do normalnych warunków pracy. Ażebym mógł realizować zamierzenia swoje odnośnie rodziny, a potem pracować naukowo. Żebym się ożenił z piękną, dobrą i kochaną kobietą, żebym miał z nią dzieci – takie, o jakich nieraz marzyłem” – pisał 3 kwietnia 1940 roku.

„9 IV. Rano, paręnaście przed 5 pobudka w więziennych wagonach i przygotowanie się do wychodzenia. Mamy jechać samochodami. I co dalej? Wyjazd karetką więzienną w celkach (strasznie). Przywieziono gdzieś do lasu, coś w rodzaju letniska. Tu szczegółowa rewizja. Zabrano zegarek, na którym była godzina 6.30. Pytano mnie o obrączkę, zabrano pas główny, scyzoryk”.

Kilka, może kilkanaście minut po napisaniu tych słów ich autor – major Adam Solski – już nie żył. Został zamordowany strzałem w tył głowy przez sowieckiego oprawcę. Kartkę z jego ostatnimi zapiskami znaleziono w kieszeni munduru w masowym grobie w Lesie Katyńskim pod Smoleńskiem.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1172
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1171
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1170
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1169
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1168
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem