Syed Reza Haider został zastrzelony przed meczetem w Karaczi, gdzie odbywał się pogrzeb jego krewnego. Zamachowcom udało się zbiec, ale na ulicach natychmiast zaczęli się gromadzić rozwścieczeni, uzbrojeni ludzie. Wznosili barykady, podpalali sklepy i samochody. Doszło do starć z policją.
Wczoraj atmosfera w mieście wciąż była napięta. Zamknięto szkoły, sklepy i budynki administracyjne. Według pakistańskich władz Haider znajdował się na liście polityków, których zamierzali zamordować talibowie. Był liderem partii Muttahida Qaumi Movement (MQM), która opowiada się za zwalczaniem radykalnych islamistów i popiera rządzącą Pakistańską Partię Ludową (PPP). Lista osób, które miały powód do zabicia polityka, jest jednak dłuższa.
Morderstwa na tle politycznym i etnicznym nie należą w Karaczi do rzadkości. Partie polityczne, grupy etniczne i religijne zwalczają się tu od lat, nie przebierając w środkach. W ostatnich miesiącach zamordowanych zostało wielu mniej lub bardziej ważnych polityków, setki osób zginęły w czasie zamieszek. Haider został pochowany wśród męczenników. MQM ogłosił trzydniową żałobę.