Włochy-Brazylia: na pomoc przestępcy

Ustępujący prezydent Brazylii uratował włoskiego terrorystę

Publikacja: 03.01.2011 01:29

Cesare Battisti

Cesare Battisti

Foto: AFP

Prezydent Luiz Inacio Lula da Silva zadecydował o niewydawaniu Włochom lewackiego terrorysty Cesare Battistiego. Podjął tę decyzję 31 grudnia, ostatniego dnia urzędowania. Jest ona sprzeczna z wyrokiem brazylijskiego Trybunału Konstytucyjnego z 2009 r., za to zgodna z opinią Adwokatury Generalnej, która uważa, że we Włoszech skazany zaocznie na dożywocie terrorysta padnie ofiarą politycznie motywowanej zem-sty wymiaru sprawiedliwości.

Tym samym Lula rozwiązał problem, przed którym stanęłaby namaszczona przezeń następczyni Dilma Rousseff (56 proc. głosów uzyskanych w drugiej turze wyborów). Zwłaszcza że pani Rousseff, uczestniczka zbrojnego ruchu oporu przeciw dyktaturze wojskowej, a potem minister i szefowa gabinetu Luli, w kampanii wyborczej stwierdziła: “Lula nie powinien podejmować decyzji w tej sprawie. Powinien się podporządkować decyzji Trybunału Konstytucyjnego”.

Lula postąpił jednak inaczej: zgodnie z apelem ponad 1500 lewicowych intelektualistów z całego świata, dla których Battisti to “człowiek uczciwy, obdarzony wyjątkową siłą intelektu, którego skromne życie pełne było trudności i wyrzeczeń”.

Battisti (urodzony w 1954 r.) był pospolitym bandytą już w wieku lat 17. Gdy odsiadywał wyrok za napady i porwanie, zetknął się z ideologiem lewackiej organizacji terrorystycznej Zbrojni Proletariusze na rzecz Komunizmu. Jako członek tej organizacji po wyjściu z więzienia brał udział w zamordowaniu rzeźnika, jubilera i dwóch policjantów. Dwóch mordów dokonał własnoręcznie.

Schwytany w 1979 r., dwa lata później zbiegł z więzienia i schronił się w Meksyku. W 1988 r. został skazany zaocznie we Włoszech na dożywocie. W

1990 r. przybył do Francji, gdzie lewackim terrorystom, którzy wyrzekli się przemocy, ówczesny prezydent Francois Mitterrand zapewnił bezpieczeństwo. Z miejsca stał się ozdobą lewicowych salonów Paryża, uniwersyteckich sal wykładowych i studiów telewizyjnych jako ekspert, teoretyk i świadek “lat ołowiu”, jak Włosi nazywają okres 1972 – 1988, naznaczony ponad tysiącem ofiar lewackiego terroryzmu spod znaku Czerwonych Brygad.

Nigdy nie wyraził skruchy. Napisał 13 poczytnych kryminałów. Aresztowany w Paryżu w 2004 r. na wniosek ekstradycyjny władz włoskich, kilka miesięcy później został warunkowo zwolniony. Gdy Francja postanowiła wydać go Włochom, był już w Brazylii. Schwytany w 2007 r., od tego czasu przebywa w areszcie.

Decyzję prezydenta Luli, którą musi potwierdzić brazylijski Trybunał Konstytucyjny, oficjalnie i ostro skrytykowali prezydent Włoch Giorgio Napolitano, premier Silvio Berlusconi i szef MSZ Franco Frattini. Ten ostatni zapowiedział odwołanie do urzędującej od soboty pani prezydent Rousseff i Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości przy ONZ.

Włoski ambasador w Brazylii został odwołany do kraju. We wtorek rodziny i bliscy ofiar lewackiego terroryzmu organizują protest przed brazylijską ambasadą w Rzymie.

Decyzję Luli zdążyli już pochwalić: francuska pisarka Fred Vargas, filozof Bernard-Henri Levi i przebywający na wolności terrorysta Czerwonych Brygad Paolo Persichetti, któremu łamów użyczył lewicowy dziennik “La Repubblica”. Natomiast włoska opozycja twierdzi, że za decyzję Luli odpowiada premier Silvio Berlusconi.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [mail=p.kowalczuk@rp.pl]p.kowalczuk@rp.pl[/mail]

Prezydent Luiz Inacio Lula da Silva zadecydował o niewydawaniu Włochom lewackiego terrorysty Cesare Battistiego. Podjął tę decyzję 31 grudnia, ostatniego dnia urzędowania. Jest ona sprzeczna z wyrokiem brazylijskiego Trybunału Konstytucyjnego z 2009 r., za to zgodna z opinią Adwokatury Generalnej, która uważa, że we Włoszech skazany zaocznie na dożywocie terrorysta padnie ofiarą politycznie motywowanej zem-sty wymiaru sprawiedliwości.

Tym samym Lula rozwiązał problem, przed którym stanęłaby namaszczona przezeń następczyni Dilma Rousseff (56 proc. głosów uzyskanych w drugiej turze wyborów). Zwłaszcza że pani Rousseff, uczestniczka zbrojnego ruchu oporu przeciw dyktaturze wojskowej, a potem minister i szefowa gabinetu Luli, w kampanii wyborczej stwierdziła: “Lula nie powinien podejmować decyzji w tej sprawie. Powinien się podporządkować decyzji Trybunału Konstytucyjnego”.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022