Można mówić, że Koran jest faszystowski

Holandia: Lider Partii Wolności Geert Wilders został uniewinniony przez sąd z zarzutu znieważenia muzułmanów

Publikacja: 24.06.2011 03:19

Można mówić, że Koran jest faszystowski

Foto: ROL

Sprawa ciągnęła się przez trzy lata. W 2007 r. w gazetowym felietonie antyimigrancki polityk nazwał Koran faszystowskim i porównał go do „Mein Kampf" Adolfa Hitlera. Został za to oskarżony o podżeganie do nienawiści i znieważenie wyznawców islamu. Nie zrezygnował jednak z głoszenia swoich opinii. W następnym roku nakręcił film „Fitna", w którym wzywał muzułmanów do usunięcia z ich świętej księgi wersetów zawierających „mowę nienawiści".

– Wypowiadał się pan w sposób bolesny dla innych i szokujący. (...) Sąd uznaje jednak, że powinien mieć pan możliwość rozpowszechniania przesłania pańskiego filmu – zakomunikował wczoraj sędzia Marcel van Oosten.

Wilders nie krył satysfakcji. – To zwycięstwo wolnego słowa. Holendrzy nadal mogą się wypowiadać krytycznie o islamie, a opór przeciw islamizacji nie jest przestępstwem – podkreślił.

Z decyzji sądu są zadowoleni nie tylko politycy Partii Wolności i wspieranej przez nią centroprawicowej koalicji rządzącej, ale również przedstawiciele opozycji. – Cieszę się z zakończenia tej sprawy. Od początku uważałem, że w ogóle nie powinna się znaleźć w sądzie – mówi „Rz" poseł Partii Socjalistycznej Harry van Bommel. – Sądy nie są od zajmowania się poglądami i opiniami obywateli – podkreśla.

Organizacje imigranckie nie zamierzają jednak składać broni. Zapowiedziały już odwołanie się do instancji międzynarodowych. – Uniewinnienie oznacza naruszenie prawa mniejszości do bycia wolnym od mowy nienawiści. Zamierzamy się teraz domagać naszych praw w ONZ – powiedział Mohamed Rabbae z Krajowej Rady Marokańczyków. Wkrótce odpowiednia skarga zostanie złożona przez radę do Komitetu Praw Człowieka ONZ.

Partia Wolności Wildersa wspiera w parlamencie mniejszościowy rząd liberałów i chadeków Marka Ruttego, który zapowiada ograniczenie liczby imigrantów przyjmowanych przez Holandię. Obecnie w tym liczącym niecałe 17 mln obywateli kraju mieszka około 850 tys. muzułmanów pochodzących głównie z Turcji i Maroka.

Wilders znajduje się pod specjalną ochroną policji od 2004 r., kiedy muzułmański fanatyk zamordował reżysera Theo van Gogha. Antyimigranckie hasła przysporzyły Wildersowi popularności, dzięki czemu w ubiegłorocznych wyborach jego ugrupowanie podwoiło liczbę posłów i obecnie jest trzecią partią w niższej izbie parlamentu. Premierowi Ruttemu bardzo zależy na wsparciu wolnościowców. „Decyzja sądu to wspaniała wiadomość dla Geerta Wildersa, z którym dobrze nam się współpracuje" – napisał wczoraj szef rządu na Twitterze.

Według Andre Krouwela, politologa z Wolnego Uniwersytetu w Amsterdamie, oczyszczenie polityka z zarzutów wzmocni jego i tak już silną pozycję. – Nie będąc formalnie w rządzie, jest faktycznie wicepremierem – mówi Krouwel.

Van Bommel uważa jednak, że decyzja sędziów odbierze Wildersowi duży atut. – Nie będzie się już mógł przedstawiać jako męczennik, któremu system  oparty na politycznej poprawności knebluje usta – usłyszeliśmy od posła socjalistów.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.szymaniak@rp.pl

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021