Korespondencja z Berlina
To prawda, zakochałem się w młodej kobiecie i spędziłem z nią kilka miesięcy – oświadczył w niedzielę przed kamerami 41-letni obiecujący polityk CDU Christian von Boetticher. Zdążył jedynie powiedzieć, że oddaje się do dyspozycji partii, po czym zalał się łzami.
Rzecz w tym, że owa „młoda kobieta" była uczennicą i miała 16 lat w chwili, gdy poznała Christiana von Boettichera, nadzieję CDU w Szlezwiku-Holsztynie. Rzecz działa się ponad rok temu. Z prawnego punktu widzenia wszystko było w porządku. Prokuratura wkroczyłaby do akcji, gdyby dziewczyna była kilkanaście miesięcy młodsza.
– Von Boetticher postąpił niemoralnie i musi ponieść konsekwencje – orzekli jego przeciwnicy. I poniósł. Nie będzie kandydatem CDU na premiera landu w zbliżających się wyborach. „Nie dojrzał do sprawowania wysokich funkcji" – podsumowała konserwatywna prasa.
Politykom uchodzą na sucho romanse, ale nie z nastolatką