W latach 40. Golda Meir – wówczas jeszcze Goldie Myerson – była czołową działaczką Histadrutu, wpływowej żydowskiej organizacji związkowej w administrowanej przez Brytyjczyków Palestynie. Przez całą wojnę docierały do niej tam przerażające informacje o zbrodniach popełnianych na Żydach przez Niemców.
Jak wynika z dokumentów ujawnionych przez amerykański Instytut Wymana, w lipcu 1944 roku Myerson zdecydowała się wysłać apel do władz USA. Domagała się w nim, żeby amerykańskie lotnictwo zbombardowało komory gazowe w KL Auschwitz oraz tory kolejowe prowadzące do obozu. W ten sposób niemiecka machina śmierci miała zostać powstrzymana.
Apel został przekazany za pośrednictwem amerykańskiego przedstawiciela Histadrutu Israela Meremińskiego. Jednocześnie w sierpniowym numerze „Jewish Frontier" – organu lewicowych syjonistów w USA – zamieszczono list otwarty do amerykańskich władz, w którym postawiono te same postulaty.
Jak podkreśla dziennik „Jedijot Achronot", było to działanie nietypowe, ponieważ żydowscy działacze na ogół starali się takie apele przekazywać do amerykańskich władze dyskretnie, poprzez prywatne kanały. Najwyraźniej jednak, gdy to nie odniosło skutku, Żydzi zdecydowali się odwołać do sumienia opinii publicznej.
Amerykanie pozostali jednak niewzruszeni. Zastępca sekretarza wojny John Mc