Reklama
Rozwiń

Żona utknęła w Tunisie, czekam na nią w Kairze od marca

Tunezja ma mało zakażeń koronawirusem. Ale rozpada się jej wyjątkowy w świecie arabskim rząd. I psuje sobie wizerunek wyrokiem za „obrazę islamu".

Publikacja: 16.07.2020 18:35

Tunezyjska blogerka Emna Szarki skazana na więzienie za covidowy żart naśladujący język Koranu

Tunezyjska blogerka Emna Szarki skazana na więzienie za covidowy żart naśladujący język Koranu

Foto: AFP

Wyjątkowość Tunezji – kraju, w którym dekadę temu zaczął się bunt, zwany rewolucjami arabskimi – polega na tym, że nadal jest tam pluralizm i demokracja. Na dodatek w normalnym życiu politycznym współuczestniczy partia islamistyczna Nahda, wywodząca się z Bractwa Muzułmańskiego (w Egipcie i prawie wszystkich monarchiach Półwyspu Arabskiego całkowicie zakazanego).

Przyszłość eksperymentu z islamistami w rządzie stanęła pod znakiem zapytania. W środę do dymisji podał się premier Iljas Fachfach, polityk centrowej partii laickiej, którego krytykowała Nahda. Jest oskarżany o konflikt interesów – firma, w której miał udziały, dostała dzięki jego wsparciu rządowe wielomilionowe kontrakty. On sam temu zaprzecza.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1229
Świat
Podcast „Rzecz o geopolityce”: Polska i Włochy kontra migranci. Naiwna Hiszpania wobec Rosji
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1227
Świat
Czy ustawa Big Beautiful Bill to początek końca politycznego mitu Donalda Trumpa?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1225