W 2002 roku czeczeńskie komando wtargnęło do teatru i uwięziło ponad 900 zakładników. Po trzech dniach bezskutecznych negocjacji komandosi z grup „Alfa" i „Wympieł" przypuścili szturm. W akcji antyterrorystycznej zginęło 130 zakładników.
Rodziny ofiar, a także osoby, które ocalały zgodnie twierdzą, że podczas akcji komandosi użyli niesprawdzonego gazu usypiającego, który spowodował śmiertelne zatrucia. Rosyjskie organy ścigania przez lata odmawiały wszczęcia śledztwa w tej sprawie i ujawnienia nazwisk osób odpowiedzialnych za zorganizowanie akcji antyterrorystycznej.
Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał odmowę wszczęcia postępowania za niezgodną z prawem. Potwierdził to w swoim orzeczeniu także moskiewski sąd.