Prawo do noszenia broni - święte

Amerykanie nie zrezygnują z prawa do posiadania i noszenia broni. Po strzelaninie w Newtown zmieni się w USA niewiele

Aktualizacja: 14.12.2012 22:20 Publikacja: 14.12.2012 21:59

Prawo do noszenia broni - święte

Foto: AFP

Gubernator stanu Michigan ma problem. Na jego biurku leży w tej chwili przyjęta 24 godziny temu przez parlament stanowy ustawa, pozwalająca obywatelom Michigan na przynoszenie broni do szkół, kościołów, szpitali oraz na imprezy sportowe.

Jeśli gubernator ustawę podpisze, zostanie zaatakowany przez zaszokowanych tragedią w Newtown Amerykanów za nieczułość. Zwolennicy prawa do noszenia broni będą jednak przekonywać, że gdyby nauczycielki w Newtown miały broń, być może zastrzeliłyby zamachowca zanim zamordował takie wiele dzieci.

Jestem przekonany, że gubernator ustawę podpisze. Z prostego powodu - 89 proc. Amerykanów opowiada się za prawem do noszenia broni. Amerykański polityk, który opowiada się za likwidacją tego prawa, musiałby zmienić konstytucję. Nie ma dla takiego kroku poparcia, a taki polityk byłby skończony.

Wzywający Amerykanów o opamiętanie próbują ograniczać to prawo obcinając co bardziej kanciaste rogi - np. ograniczając możliwość zakupu broni automatycznej. W tym roku niezwykle silne lobby właścicieli broni raczej zdołało jednak te przepisy w kilku stanach poszerzyć - Michigan to jedynie przykład.

Prawo do posiadania broni jest niezwykle mocno zakorzeniony w amerykańskiej tożsamości. W stanach Południa i Środkowego Zachodu próba odebrania obywatelom broni zakończyłaby się - nie przesadzam - próbami secesji tych stanów.

Dla mnie jest oczywiste, że twórcy amerykańskiej konstytucji wpisując do niej prawo do noszenia broni reagowali na rzeczywistość kompletnie inną niż dzisiejsza. Ameryka nie miała wówczas broni, nie miała doskonale uzbrojonych oddziałów policji, nie miała FBI, Secret Service, czy agentów ATF. Każdy obywatel musiał być gotów bronić samego siebie i swoich sąsiadów.

W XXI wieku przekonanie, że muszę mieć w domu karabin maszynowy, żeby bronić się przed ewentualną inwazją, to totalny anachronizm. Ale to bez znaczenia - debata o ograniczeniu prawa do noszenia broni wybucha w USA przy każdej tego typu tragedii i zawsze zamiera kilka dni później. Tak będzie i tym razem.

Strzelanina w amerykańskiej szkole

Gubernator stanu Michigan ma problem. Na jego biurku leży w tej chwili przyjęta 24 godziny temu przez parlament stanowy ustawa, pozwalająca obywatelom Michigan na przynoszenie broni do szkół, kościołów, szpitali oraz na imprezy sportowe.

Jeśli gubernator ustawę podpisze, zostanie zaatakowany przez zaszokowanych tragedią w Newtown Amerykanów za nieczułość. Zwolennicy prawa do noszenia broni będą jednak przekonywać, że gdyby nauczycielki w Newtown miały broń, być może zastrzeliłyby zamachowca zanim zamordował takie wiele dzieci.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017