Siedmioosobowa rodzina, małżeństwo z czwórką dzieci w wieku od 5 do 12 lat, oraz ich wuj, zostali porwani w lutym, podczas wizyty w w parku narodowym. Do Kamerunu przyjechali w celach turystycznych.

Jak poinformował prezydent kraju Paul Biya rodzina odzyskała wolność, są bezpieczni i czują się dobrze. W nocy zostali przekazani władzom a na ich powitanie wyleciał szef francuskiej dyplomacji Laurent Fabius.

Informacje tą potwierdził francuski rząd, podając też, że uwolnieni Francuzi są w dobrej kondycji.

Rodzina została prawdopodobnie uprowadzona przez islamskich ekstremistów z organizacji Boko Haram. W marcu, ostrzegli oni, że zabiją zakładników, jeśli władze Kamerunu i Nigerii nie uwolnią islamskich bojowników przebywających w więzieniach.