We wspólnej deklaracji ministrowie Pawło Klimkin, Siergiej Ławrow, Frank-Walter Steinmeier i Laurent Fabius - zaapelowali o "zwołanie do 5 lipca grupy kontaktowej w celu wypracowania obustronnego i bezwarunkowego porozumienia w sprawie trwałego zawieszenia broni". Warto zauważyć, że w  skład grupy kontaktowej wchodzą przedstawiciele nie tylko  Rosji i Ukrainy, ale także separatyści ze wschodniej części kraju oraz przedstawiciele Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

Nieobecność ministra Sikorskiego podkreślają  niemieckie agencje, przypominając, że polski szef dyplomacji w lutym negocjował, a następnie ogłosił: Jest porozumienie na Ukrainie.

Wszyscy także pamiętają, że w trakcie prowadzenia negocjacji z liderami protestujących Ukraińców Radosław Sikorski pozwolił sobie na dość kontrowersyjną wypowiedź. Jeśli nie poprzecie porozumienia, będziecie mieć stan wojenny, będziecie mieć armię. Wszyscy będziecie martwi – powiedział szef polskiego MSZ jednemu z opozycjonistów. Słowa Sikorskiego nagrała wówczas kamera.

Biorąc jednak pod uwagę aferę taśmową, której jednym z bohaterów jest RadosławSikorski, ale także analizując stosunek ministra Ławrowa do polskiego szefa MSZ, przyczyn braku obecności Sikorskiego w Berlinie może być więcej.