Zdaniem rosyjskiego ministra obrony Rosja jest zmuszona do takiego pociągnięcia sytuacją we wschodniej Ukrainie, ale także coraz liczniejszą obecnością obcych wojsk w pobliżu rosyjskiej granicy.
Po aneksji przez Rosję w marcu tego roku Krym został włączony do Południowego Okręgu Wojskowego Federacji Rosyjskiej, z siedzibą w Rostowie nad Donem. Dowództwo tego okręgu będzie odpowiedzialne za utworzenie dodatkowych oddziałów wojskowych, wzmacniających przede wszystkim wojska obrony wybrzeża, Flotę Czarnomorską i lotnictwo.
Już od kilku miesięcy Rosjanie przerzucają na Półwysep Krymski oddziały swojej armii, ale według Szojgu Moskwa musi przyspieszyć ten proces, z powodu ciągłego zaostrzania się sytuacji na Ukrainie, ale także z powodu presji, jakie wywiera na Rosję NATO.