Chavchavadze zmarł miesiąc temu w szpitalu pod Waszyngtonem w wieku 90 lat, jednak dopiero teraz poinformował o tym "Washington Post".

Matka Chavchavadze, Nina, była prawnuczką Mikołaja. Jego ojciec był gruzińskim księciem i bezpośrednim potomkiem ostatniego króla Gruzji.

Urodził się w Wielkiej Brytanii, dotąd jego rodzina uciekła po bolszewickiej rewolucji. W bardzo młodym wieku przeprowadził się jednak z rodzicami do USA i tam trafił, podczas II wojny światowej, do wojska.

W 1950 r. został zwerbowany do CIA, gdzie zajmował się tajnymi operacjami na terenie Związku Radzieckiego. Zajmował się m.in. prowadzeniem agentów CIA i przesłuchiwaniem uciekinierów z radzieckiego wywiadu.