Ratcliffe, występując obok dyrektora FBI, Chrisa Wraya, na konferencji prasowej zorganizowanej pośpiesznie w środę wieczorem poinformował, że Iran jest odpowiedzialny za kampanię e-mailową, która została przeprowadzona tak, aby stwarzać wrażenie, że prowadzi ją organizacja Proud Boys. Iran miał także rozsiewać dezinformację na temat fałszerstw wyborczych poprzez nagranie umieszczone w niektórych e-mailach.
Dyrektor Wywiadu podkreślał, że dane o rejestrach wyborców w USA "mogą być wykorzystywane przez obcych aktorów do próby przekazywania fałszywych informacji do zarejestrowanych wyborców, które mają wywołać dezorientację, rozsiewać chaos i podważać zaufanie do amerykańskiej demokracji".