Kopnęła uchodźcę, teraz chce go pozwać

Węgierska kamerzystka Petra László, o której zrobiło się głośno we wrześniu związku z nagraniem, na którym widać jak kopie jednego z uchodźców, a ten w efekcie traci równowagę i przewraca się, teraz zamierza pozwać Facebooka i jednego z uchodźców.

Aktualizacja: 22.10.2015 15:49 Publikacja: 22.10.2015 15:31

Petra Laszlo

Petra Laszlo

Foto: youtube

László, za kopnięcie uchodźcy została zwolniona z pracy. Po kilku dniach przeprosiła za swoje zachowanie twierdząc, że "coś w nią wstąpiła" i dodając, że czuła się zagrożona przez napierających uchodźców koczujących na granicy serbsko-węgierskiej (ci przerwali kordon policyjny chcąc uniknąć przewiezienia do obozu przejściowego).

Teraz jednak László w rozmowie z rosyjskim dziennikiem Izwiestia oświadczyła, że planuje podjąć kroki prawne przeciwko Facebookowi. Kamerzystka oskarża serwis społecznościowy o to, że jego administratorzy odmawiają skasowania grup, których członkowie grożą jej a usuwają grupy, zakładane przez osoby wyrażające poparcie dla niej.

László chce również pozwać Osamę Abdula Mohsena, uchodźcę, którego kopnęła. Kobieta twierdzi, że mężczyzna ten "zmienił zeznania, ponieważ początkowo za cały incydent obwiniał funkcjonariuszy policji". - Mój mąż chce udowodnić, że jestem niewinna. To dla niego sprawa honoru - dodała.

Kamerzystka zdradziła również, że zamierza przenieść się wraz z rodziną do Rosji, ponieważ nie czuje się bezpieczna na Węgrzech. - Myślę, że zaczniemy uczyć się rosyjskiego. Musimy opuścić Węgry. O tym gdzie wyjedziemy zadecydujemy po procesie - powiedziała. W zeszłym tygodniu węgierska prokuratura rozpoczęła dochodzenie przeciwko niej.

Nagranie, na którym widać jak kamerzystka N1TV kopie uchodźcę umieścił na Twitterze reporter niemieckiej RTL Stephan Richter. Uchodźca, którego przewróciła kamerzystka, przebywa obecnie w Hiszpanii, gdzie zaoferowano mu pracę w akademii futbolowej nieopodal Madrytu (w Syrii pracował on jako trener piłki nożnej).

László, za kopnięcie uchodźcy została zwolniona z pracy. Po kilku dniach przeprosiła za swoje zachowanie twierdząc, że "coś w nią wstąpiła" i dodając, że czuła się zagrożona przez napierających uchodźców koczujących na granicy serbsko-węgierskiej (ci przerwali kordon policyjny chcąc uniknąć przewiezienia do obozu przejściowego).

Teraz jednak László w rozmowie z rosyjskim dziennikiem Izwiestia oświadczyła, że planuje podjąć kroki prawne przeciwko Facebookowi. Kamerzystka oskarża serwis społecznościowy o to, że jego administratorzy odmawiają skasowania grup, których członkowie grożą jej a usuwają grupy, zakładane przez osoby wyrażające poparcie dla niej.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 964
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 963
Materiał Promocyjny
Bolączki inwestorów – od kadr po zamówienia
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 961
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 960