Turcja gra z Rosją. Kreml "zadowolony", Waszyngton bezsilny

Recep Erdogan formalnie wystąpi o przyjęcie swojego kraju do BRICS, struktury której przewodzą Pekin i Moskwa. Waszyngton jest bezsilny.

Publikacja: 03.09.2024 15:27

Recep Tayyip Erdogan

Recep Tayyip Erdogan

Foto: Reuters

Turecki prezydent być może nie jest dumny ze swojego postępowania ale z pewnością zdeterminowany. Wiadomość o formalnym podaniu o przystąpienie do BRICS, z jakim wystąpiły tureckie władze, ujawnił Bloomberg. Ankara oficjalnie ani tego nie potwierdziła, ani temu nie zaprzeczyła. Jednak tureccy dyplomaci nie szczędzą argumentów, aby wytłumaczyć zachodnim dziennikarzom powody takiej inicjatywy.

Być może najważniejszym jest ogólne przekonanie, że biegun polityczny świata przesuwa się ku mocarstwom autorytarnym, głównie Chinom i Rosji. Ale zamiar przystąpienia do BRICS jest też efektem od dawna kumulujących się pretensji, jakie ma Erdogan do Zachodu. Na pierwszy plan wysuwają się relacje z Unią Europejską. Teoretycznie Turcy prowadzą rokowania akcesyjne z Brukselą od 2005 roku, jednak przede wszystkim za sprawą blokady ze strony Francji i Niemiec od lat znalazły się one w martwym punkcie. Turcja nie chce więc dłużej postrzegać samej siebie jako kraju leżącego na marginesie zjednoczonej Europy. Widzi się jako potęgę, która sama staje się magnesem dla całego regionu. Tygodnik „The Economist” obliczył, do ilu decyzji Rady UE w sprawach zagranicznych przyłączyła się Ankara. W 2008 roku było ich 88 proc., w 2016 roku już tylko 44 proc., zaś w ubiegłym roku ledwie 7 proc. To miara tempa, w jakim Turcja oddala się od Wspólnoty.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Polityka
Polska gospodarzem "tajnej kolacji". Europa i Londyn szukają sposobów na dozbrojenie
Polityka
USA–Rosja. Doradcy Donalda Trumpa odradzają mu dzwonienie do Władimira Putina
Polityka
Donald Trump wzywa do „uwolnienia Marine Le Pen”. „To wszystko jest złe dla Francji”
Polityka
J.D. Vance: Cła mogły być znacznie wyższe
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Polityka
Sąd Konstytucyjny przesądził o losie prezydenta Korei Południowej