Wynika to z drugiej części wywiadu, którego Władimir Putin udzielił niemieckiemu tabloidowi „Bild", opublikowanego na stronie Kremla. Pytany na temat ewentualnego udzielenia azylu prezydentowi Syrii Baszarowi el-Asadowi odparł, że jest za wcześniej, by omawiać tę kwestię. Zasugerował jednak, że syryjski przywódca w przypadku potrzeby może liczyć na taki azyl w Rosji.
- Udzieliliśmy azylu panu Snowdenowi (były współpracownik Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), który ujawnił tajne dokumenty amerykańskich służb i schronił się w Rosji - red.) co było trudniejsze, niż byłoby w przypadku Asada – powiedział Putin. – Na początku dajmy możliwość, by wypowiedział się naród syryjski. Zapewniam was, że jeżeli wszystko odbędzie się według demokratycznych zasad, to możliwe, że Asad nie będzie musiał nigdzie wyjeżdżać. Niezależnie od tego, czy pozostanie prezydentem – dodał.
Putin zaznaczył także, że Rosja popiera nie tylko armię syryjskiego prezydenta. – Czy wiecie o tym, że wspieramy działania wojskowe syryjskiej opozycji, która walczy z Państwem Islamskim? Uzgadniamy z nimi nasze działania i wspieramy ich z powietrza na różnych odcinkach frontu. Mówimy o setkach, tysiącach uzbrojonych ludzi, którzy walczą z ISIS. Wspieramy zarówno armię Asada, jak i uzbrojoną opozycję. Niektórzy z nich już o tym mówili, ale niektórzy nie chcą tego nagłaśniać – mówił rosyjski prezydent.