Ekipa Bidena różnorodna jak Ameryka

Prezydent elekt Joe Biden już ogłosił kilka historycznych nominacji, ale nie wszyscy są zadowoleni.

Aktualizacja: 03.12.2020 11:50 Publikacja: 02.12.2020 19:32

Waszyngton. Przyszła wiceprezydent Kamala Harris z mężem Dougiem Emhoffem na kiermaszu

Waszyngton. Przyszła wiceprezydent Kamala Harris z mężem Dougiem Emhoffem na kiermaszu

Foto: AFP

Korespondencja z Nowego Jorku

W grupie ekonomicznej, którą przedstawił, znalazła się m.in. Afroamerykanka, mężczyzna urodzony w Nigerii i Amerykanka hinduskiego pochodzenia oraz zaledwie jeden biały mężczyzna.

– To grupa, która jest sprawdzona i doświadczona, składająca się z Amerykanów, pochodzących z różnych środowisk, ale podzielających moją wizję ratowania gospodarki USA – powiedział Biden, przedstawiając ekspertów ds. ekonomicznych, którzy zajmą kluczowe pozycje w jego administracji i których doświadczenie zapowiada większy nacisk na równouprawnienie w miejscu pracy, prawa pracowników i kwestie socjalne.

– Dla wszystkich, którym jest teraz ciężko, mamy przesłanie: pomoc jest w drodze – dodał Biden.

Pierwsza, pierwszy

Sekretarzem skarbu Biden mianował Janet Yellen, byłą szefową Fedu (Rezerwy Federalnej; odpowiednika banku centralnego). Będzie pierwszą w historii kobietą na tym stanowisku i na jej barkach spocznie m.in. negocjowanie z Kongresem pakietów pomocowych. Biuro Zarządzania i Budżetu objąć ma pochodząca z rodziny imigrantów z Indii Neera Tanden. Jeżeli jej nominacja zostanie zatwierdzona przez Senat, będzie pierwszą kolorową kobietą na tym stanowisku.

Cecilia Rouse będzie pierwszą czarnoskórą kobietą przewodzącą Radzie Doradców Gospodarczych, a Wally Adeymo – pierwszym czarnoskórym zastępcą sekretarza skarbu.

Dołączą do grupy wcześniej typowanych kandydatów, wśród których jest m.in. Alejandro Mayorkas, pierwszy w historii Latynos i imigrant nominowany na sekretarza Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, czy czarnoskóra Linda Thomas-Greenfield, która obejmie stanowisko ambasadora przy ONZ.

Znaczące miejsce w administracji Joe Bidena zajmują kobiety. W dużej mierze to dzięki ich rekordowemu wsparciu finansowemu oraz zaangażowaniu politycznemu zawdzięcza on swoje zwycięstwo. Stanowią trzon grupy ekonomicznej, i po raz pierwszy w historii same panie znalazły się w sześcioosobowej grupie, odpowiedzialnej za departament komunikacji w Białym Domu.

– Ta grupa wyszkolonych i doświadczonych ekspertów wniesie różne perspektywy do tej pracy i wspólne zaangażowanie w odbudowanie tego kraju – powiedział Joe Biden. – Dzięki temu zmieni się to, jak dziennikarze będą relacjonować doniesienia z Białego Domu. Zazwyczaj relacje te dominowały poglądy mężczyzn. Teraz, chcąc nie chcąc, będą cytować kobiety – ocenia, cytowana przez „Washington Post" Anita Dunn, doradca kampanii Bidena.

Przełamywanie

Z jednej strony powierzając kluczowe stanowiska przedstawicielom i przedstawicielkom różnych grup demograficznych, Joe Biden wydaje się wykorzystywać swoją pozycję, by przełamywać dotychczasowe bariery. Zaczął zresztą mocno, od nominacji Kamali Harris na wiceprezydenta. To pierwsza kobieta i pierwsza osoba czarnoskóra azjatyckiego pochodzenia, która zajmie to stanowisko. Biden obiecał też powołać do Sądu Najwyższego pierwszą czarnoskórą kobietę, jeżeli za jego kadencji pojawi się tam wakat.

Z drugiej strony opiera się na osobach sprawdzonych, które albo pracowały w jego sztabie, albo z nim w administracji Baracka Obamy, albo poprzedniego demokratycznego prezydenta Billa Clintona. To też osoby z wieloletnim doświadczeniem w polityce, dyplomacji czy służbie państwowej, dla których praca w Waszyngtonie nie będzie nowością. Thomas-Greenfield ma 35 lat doświadczenia w dyplomacji, John Kerry nominowany na ambasadora ds. klimatycznych to dyplomata i były sekretarz stanu w administracji Obamy, Jen Psaki, która zarządzać będzie działem komunikacji w Białym Domu, doświadczenie z tego zakresu zdobyła w Białym Domu za Obamy, nominowana na szefową National Intelligence Avril Haines nadzorowała programy wywiadowcze w administracji Obamy i George'a Busha, Janet Yellen, jako przewodnicząca Fedu w latach 2014–2018 przyczyniła się do rekordowo najdłuższego okresu rozwoju gospodarczego USA, który zakończyła dopiero pandemia koronawirusa.

Zawiedzeni

Obiecując administrację, która demograficznie będzie odzwierciedlać Amerykę, Joe Biden zawiesił sobie wysoko poprzeczkę. Już znalazły się grupy społeczne, które czują się w tym względzie niedocenione. Ustawodawcy azjatyckiego pochodzenia, czarnoskórzy i Latynosi apelują do Bidena o większą obecność przedstawicieli swoich grup.

– Społeczność latynoska jest zaniepokojona – powiedział kongresmen z Teksasu Vicente Gonzalez, który domaga się co najmniej pięciu Latynosów w prezydenckim gabinecie. – Będziemy rozczarowani, jeżeli w nie znajdzie się w nim kilku Amerykanów azjatyckiego pochodzenia – mówią inni i zwracają uwagę, że w Białym Domu Joe Bidena większość personelu jest biała, w tym szef sztabu, dyrektor ds. komunikacji, sekretarz prasowa i jeden z doradców ekonomicznych. Podobnie jak trzon gabinetu, czyli sekretarz stanu, skarbu, sprawiedliwości i obrony.

– To prawda, że Biden ogłosił kilka historycznych nominacji do Białego Domu i gabinetu, w tym całą żeńską grupę ds. komunikacji, pierwszą w historii kolorową kobietę na szefową Biura Zarządzania i Budżetu i pierwszą kobietę na stanowisko sekretarza skarbu. Ale w 2020 r. poprzeczka różnorodności znajduje się o wiele wyżej – pisze portal Politico.

Korespondencja z Nowego Jorku

W grupie ekonomicznej, którą przedstawił, znalazła się m.in. Afroamerykanka, mężczyzna urodzony w Nigerii i Amerykanka hinduskiego pochodzenia oraz zaledwie jeden biały mężczyzna.

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 779
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 778