- Przez całe życie Jej Królewska Mość, królowa, moja wspaniała matka, była inspiracją oraz przykładem dla mnie oraz dla całej mojej rodziny. Czujemy teraz największy dług, jaki może mieć jakakolwiek rodzina wobec matki - za miłość, kierowanie, zrozumienie, uczucie i przykład - mówił.
Siedząc obok portretu matki, ubrany w czarny garnitur i krawat król stwierdził, że królowa Elżbieta „poświęciła się dla służby”. Karol mówił, że „uczucie, podziw i szacunek”, które wzbudzała królowa, „stały się znakiem rozpoznawczym jej panowania”. - Jak może poświadczyć każdy członek mojej rodziny, łączyła te cechy z ciepłem, humorem i nieomylną umiejętnością dostrzegania w ludziach tego, co najlepsze - stwierdził.