Do takiego wniosku prezydenci Białorusi i Rosji doszli podczas Forum Regionów, który odbywało się w Mińsku 7-8 czerwca. Białoruski prezydent Aleksandr Łukaszenko, cytowany przez rosyjską agencję RBK, powiedział, że Władimir Putin poparł jego propozycję odnośnie stworzenia na Białorusi sadów owocowych.
- Ujawnię mały sekret. Podczas zamkniętego posiedzenia powiedział (red. chodzi o Putina): „może będziemy sponsorować sady na Białorusi. Jeżeli jest taka możliwość to niech lepiej wasi rolnicy uprawiają jabłka i inne owoce, a nawet banany i sprzedają do Rosji. Popieram taki pomysł" – przekazał słowa rosyjskiego prezydenta Łukaszenko.
Podczas swojego wystąpienia w Mińsku Putin poruszył kwestię eksportu białoruskiej produkcji rolnej do Rosji. – Chcemy mieć białoruską produkcję, a nie tę, która przez Białoruś przechodzi tranzytem.
Gdy w 2014 roku Rosja wprowadziła embargo prawie na całą żywność z krajów Zachodu, na rosyjskim rynku pojawiły się „białoruskie ośmiornice". Wszystko dlatego, że białoruskie firmy pośredniczące w dostarczaniu na rosyjski rynek „zakazanej produkcji" często fałszują dokumenty, które świadczą o prawdziwym kraju pochodzenia towaru. W ten sposób w Rosji zniszczono już setki ton polskich jabłek, które według dokumentów pochodziły z białoruskich sadów.