W ciągu czterech miesięcy liczba Rosjan ufających wiadomościom z głównych kanałów telewizji spadła z 61 proc. do 56 proc. W tym samym czasie posłuch zdobywa internet (wzrost zaufania z 34 do 37 proc.).
Socjologiczne badania na ten temat przeprowadziło pod koniec października moskiewskie Centrum Lewady. Wyniki pokazały, że zaufanie spada nie tylko do telewizji ale też do wszystkich „tradycyjnych mediów" (prasy, radia).
47 proc. pytanych „często odnosi wrażenie, że one czegoś nie dopowiadają do końca", 35 proc. uważa, że media w ogóle kłamią, a 44 proc. respondentów zauważyło, iż „odwracają one uwagę drugorzędnymi tematami od rzeczy naprawdę ważnych". W ciągu roku liczba sceptyków wzrosła od 2 do 5 proc. (w zależności od pytania).
Jednocześnie 39 proc. pytanych sądzi, że internet jest w stanie wypchnąć z rynku „tradycyjne media". W ciągu ostatnich czterech lat dwukrotnie zwiększyła się liczba osób które nabrały pewności co do informacji z internetu: z 35 do 18 proc. spadła liczba tych, którzy „nie mieli zdania co ich wiarygodności".
Upadek wiarygodności tradycyjnych mediów widoczną w tym badaniu próbowano wyjaśnić na różne sposoby. Redaktor naczelny „Komsomolskiej Prawdy" Paweł Gusiew powiedział, że problemem jest państwowa własność takich mediów „i dlatego nie jest dla nich typowe opisywanie wydarzeń z różnych punktów widzenia".