Relacja z Nowego Jorku
Gdy Trump przyjechał do Waszyngtonu przed piątkową inauguracją, jego sztab ciągle borykał się z obsadzaniem ważnych stanowisk w administracji. W końcu ustalono, że „aby nie zakłócać pracy rządu", około 50 stanowisk w Departamencie Stanu oraz w resorcie bezpieczeństwa nadal będą zajmować osoby nominowane przez poprzednią administrację. Wśród nich jest m.in. szef jednego z najbardziej kluczowych resortów – Departamentu Stanu. Do zatwierdzenia kandydatury nominowanego przez Trump Rexa W. Tillersona obowiązki sekretarza stanu pełnić będzie nominowany kiedyś przez Obamę Thomas Shannon jr.