- Białoruś sprowadzała migrantów z zagranicy i wysyłała ich przez granicę do krajów UE - powiedział minister Gabrielius Landsbergis na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE w Brukseli.
- Kiedy uchodźcy są wykorzystywani jako broń polityczna (...), będę rozmawiał z moimi współpracownikami, aby Unia Europejska miała wspólną strategię - powiedział Landsbergis.
W podobnym tonie wypowiedział się również Josep Borrell, szef polityki zagranicznej UE, który powiedział: "Używanie migrantów jako broni, spychanie ludzi na granice, jest nie do przyjęcia".
- UE powinna rozważyć rozszerzenie sankcji gospodarczych, które zostały nałożone na Białoruś w czerwcu - uważa Borrell. Według danych litewskiej straży granicznej, w tym roku na Litwę nielegalnie przedostało się z Białorusi prawie 1700 migrantów, z czego ponad 1000 w samym lipcu. Połowa z nich określiła się jako obywatele Iraku.
Landsbergis zasugerował, że migranci stają się środkiem nacisku na UE, która nałożyła na Białoruś szereg sankcji od czasu wyborów prezydenckich w sierpniu ubiegłego roku. - Musimy być bardzo surowi wobec reżimów, które używają tego rodzaju broni, przede wszystkim poprzez sankcje - powiedział.