Reklama

"Tego się nawet wytworną angielszczyzną nie zagada"

Premier Morawiecki w Brukseli to jest taka operacja upiększająca, pudrowanie ekipy, która niewiele zdziałała - mówił europoseł PO Janusz Lewandowski.

Publikacja: 07.01.2018 20:21

"Tego się nawet wytworną angielszczyzną nie zagada"

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Europoseł zapewnił w "Faktach po Faktach" Mateusz Morawiecki zostanie w Brukseli bardzo uprzejmie wysłuchany, ale będzie rozmawiał z ludźmi, którzy znają fakty, ale "nie ma najmniejszych szans", by ich przekonać do "uczynków dobrej zmiany".

- Nie przekona. Nawet w wytwornej angielszczyźnie tego się nie zagada - mówił Lewandowski, podkreślając, że jednym z tych "uczynków" PiS jest "zamach na sądy".

Komisarze unijni, jak tłumaczył Lewandowski, mają świadomość tego, że Morawiecki jest "posłańcem Kaczyńskiego", a to się w Europie "dobrze nie kojarzy".

Lewandowski skrytykował także premiera za cel jego pierwszej wizyty zagranicznej. Jego zdaniem, Morawiecki powinien zacząć od Brukseli, bo Orban jest w tej chwili "partnerem Putina".

- Nie wiem, jakie interesy można w tej chwili robić z Orbanem, oprócz "bardzo chrześcijańskiej" niechęci do uchodźców - mówił europoseł. Dodał, że "spółka Polska-Węgry nie rokuje dobrze, ponieważ nie ma krajów bardziej nielubianych i postrzeganych jako bardziej egoistyczne niż Polska i Węgry".

Reklama
Reklama

Polska, według Lewandowskiego, wciąż formalnie należy do unii Europejskiej, ale tkwi w "oślej ławce", jako formie wykluczenia i odsunięcia.

 

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1388
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1387
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1386
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1385
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1384
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama