Ciało zostało znalezione, gdy pociąg regionalny przybył wcześnie rano w niedzielę rano do Menton, na południu Francji - pierwszego przystanka po stacji Ventmiglia we Włoszech.

Policja podejrzewa, że mężczyzna wspiął się na pociąg, by odbyć 15-minutową podróż za granice i złapał się napowietrznej linii elektrycznej. Pasażerowie opowiadali France Info o trzech usłyszanych przez nich hukach i dostrzeżonych płomieniach.

Jest to piąty taki wypadek na tej linii kolejowej w ciągu roku. Według agencji Ansa, do ostatniego takiego zdarzenia doszło w sierpniu. Tylko jedną osobę udało się uratować.

Podczas gdy liczba osób przybywających przez Morze Śródziemne znacznie spadła w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, ci, którzy już mieszkają we Włoszech, nadal ryzykują życiem, próbując nielegalnie dostać się do innych krajów europejskich.

Zespoły ratownicze w górach między północno-zachodnimi Włochami i Francją są w stanie podwyższonej gotowości, ponieważ migranci próbują wędrować przez granicę, pomimo obfitych opadów śniegu i minusowych temperatur. Wielu z migrantów nie ma odpowiednio ciepłej odzieży, ani tym bardziej dodatkowego sprzętu.